Dobry, zły i brzydki
Dostępne na
Amazon Prime Video

Dobry, zły i brzydki Il buono, il brutto, il cattivo

8.5 /10
9,028 ocen
1966 161 min Wydany

Obraz ten jest ostatnią częścią "dolarowej" trylogii Sergia Leone. Bohaterami filmu są trzej mężczyźni: Zły - bezwzględny łowca nagród, Brzydki - wielokrotny przestępca, Dobry - łowca głów z zasadami. Wszyscy trzej usiłują dotrzeć do ukrytego przez wojsko skarbu. Brzydki jest w posiadaniu informacji o nazwie cmentarza, na którym został on zakopany, Dobry zna nazwisko na poszukiwanym grobie. Czyni to z nich mimowolny zespół. Po piętach depcze im Zły.

Obsada Pełna obsada i ekipa

Eli Wallach
Eli Wallach

Tuco Ramirez

Lee Van Cleef
Lee Van Cleef

Sentenza / Angel Eyes

Aldo Giuffrè
Aldo Giuffrè

Alcoholic Union Captain

Luigi Pistilli
Luigi Pistilli

Father Pablo Ramirez

Enzo Petito
Enzo Petito

Storekeeper

Claudio Scarchilli
Claudio Scarchilli

Tuco Henchman

Antonio Casale
Antonio Casale

Bill Carson / Jackson

Sandro Scarchilli
Sandro Scarchilli

Tuco Henchman

Benito Stefanelli
Benito Stefanelli

Member of Angel Eyes' Gang

Aldo Sambrell
Aldo Sambrell

Member of Angel Eyes' Gang

Al Mulock
Al Mulock

One-Armed Bounty Hunter

Sergio Mendizábal
Sergio Mendizábal

Blonde Bounty Hunter

Antonio Molino Rojo
Antonio Molino Rojo

Captain Harper

Mario Brega
Mario Brega

Corporal Wallace

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Sergio Leone
Producent Producent Alberto Grimaldi
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej Ennio Morricone
Operator zdjęć Operator zdjęć Tonino Delli Colli
Montażysta Montażysta Eugenio Alabiso , Nino Baragli
Projekt kostiumów Projekt kostiumów Carlo Simi
Scenariusz Scenariusz Luciano Vincenzoni , Sergio Leone , Agenore Incrocci , Furio Scarpelli
Historia Historia Luciano Vincenzoni , Sergio Leone
Charakteryzator Charakteryzator Rino Carboni
Asystent kierownika artystycznego Asystent kierownika artystycznego Carlo Leva
Scenografia Scenografia Carlo Simi
Efekty specjalne Efekty specjalne Eros Bacciucchi , Giovanni Corridori
Kaskaderzy Kaskaderzy Román Ariznavarreta
Nadzorujący produkcję Nadzorujący produkcję Aldo Pomilia
Recenzje (9)

Co sądzą inni widzowie

85 %
Średnia ocena
9
Łącznie recenzji
John Chard
John Chard
08. 05. 2016
90%

Szukam właściciela tego konia. Jest wysoki, blond, pali cygaro i jest świnią!

Szukam właściciela tego konia. Jest wysoki, blond, pali cygaro i jest świnią!

CRCulver
CRCulver
06. 09. 2018
70%

Sergio Leone' <i>The Good, the Bad, and the Ugly</i> to klasyczny film western. Clint Eastwood to Dobry, zwany Człowiekiem Bez Imienia, milczący wędrowiec, który podąża za swoim własnym poczuciem…

Sergio Leone' <i>The Good, the Bad, and the Ugly</i> to klasyczny film western. Clint Eastwood to Dobry, zwany Człowiekiem Bez Imienia, milczący wędrowiec, który podąża za swoim własnym poczuciem sprawiedliwości. Jego przeciwnikiem jest Angel Eyes (Lee van Cleef), Zły, brutalny najemnik, który zabija każdego, kto stoi na drodze do łatwych pieniędzy. Komediowym oddechem filmu jest Tuco (Eli Wallach), Brzydki, meksykański bandyta poszukiwany w kilku stanach, który ostatecznie niechcący robi kilka dobrych uczynków. Na szczycie Wojny Secesyjnej, gdy armie Unii i Konfederacji walczą między sobą na Zachodzie, ci trzej mężczyźni rywalizują o opuszczony skarbiec złotych monet. Film jest szczególnie zapadający w pamięć ze względu na swoje tempo i kinematografię. Na przykład scena otwierająca zestawia zbliżenia zaniepokojonych twarzy z ogromnymi panoramami krajobrazu Zachodu i upływa 10 minut, zanim padnie jedno słowo. To jakby Tarkowski został przeniesiony do zupełnie innego środowiska. To nie znaczy jednak, że wszystko jest takie poważne. W pewnym sensie film jest „dwa kumple w drodze”, z Tuco jako błaznem i postacią Eastwooda jako poważnym człowiekiem. To także film wojenny, przy czym Leone wydaje się, że nie żałował kosztów na przedstawienie realistycznego obrazu setek mężczyzn atakujących się na polu bitwy. Nie jest to jeden z najwybitniejszych filmów, jakie kiedykolwiek widziałem, ale jest bardzo dobrze zrobiony. Ponieważ jest to „spaghetti western”, wysiłek w gatunku zrealizowany przez wspólny włosko-hiszpański zespół produkcyjny z amerykańskimi głównymi aktorami, film ma kilka ciekawych cech. Ze względu na wykorzystanie miejscowych ludzi, wszystkie twarze żołnierzy Wojny Secesyjnej są tak wyraźnie włoskie, mimo że włoska imigracja do USA rozpoczęła się dopiero później. Meksykańskiego bandytę Tuco gra Żyd z Nowego Jorku, a ponadto Leone szydzi z postaci katolicyzmu w sposób, w jaki zrobiliby to Amerykanie z tamtego okresu, chociaż wiara nie była w żaden sposób obca dla jego włoskiej publiczności.

Peter McGinn
Peter McGinn
19. 10. 2020
100%

Nie jestem fanem Sergia Leone. W rzeczywistości ten film i Dawno temu na Dzikim Zachodzie to jedyne filmy jego, które widziałem. Ale myślę, że oba są klasycznymi westernami. Wydaje się, że wyciąga z…

Nie jestem fanem Sergia Leone. W rzeczywistości ten film i Dawno temu na Dzikim Zachodzie to jedyne filmy jego, które widziałem. Ale myślę, że oba są klasycznymi westernami. Wydaje się, że wyciąga z siebie najlepsze w współpracy z operatorem, zarówno jeśli chodzi o krajobrazy, jak i postaci.

DrewBlack
DrewBlack
11. 02. 2021
100%

Jednym słowem, które najlepiej definiuje film Dobry, Zły i Brzydki, jest „transcendentny”. Ten film nie jest tylko szczytem Spaghetti Westernu, ale przekroczył szczyt gatunku Western sam w sobie.…

Jednym słowem, które najlepiej definiuje film Dobry, Zły i Brzydki, jest „transcendentny”. Ten film nie jest tylko szczytem Spaghetti Westernu, ale przekroczył szczyt gatunku Western sam w sobie. Bezpiecznie można powiedzieć, że przekracza to także, i może być uważany za jedno z największych dzieł kinematografii w ogóle. Zawiera niezapomniane występy trzech różnych głównych bohaterów, historię, która łamie „czarno-białe” koncepcje moralności, oraz oryginalną ścieżkę dźwiękową, którą można zdefiniować tylko słowem „epicki”.

JPV852
JPV852
24. 04. 2021
80%

Solidny western, który zazwyczaj nie jest moim ulubionym gatunkiem, z doskonałymi występami i niektórymi dobrze nakręconymi scenami i krajobrazami. Minęło dużo czasu od kiedy widziałem Za garść…

Solidny western, który zazwyczaj nie jest moim ulubionym gatunkiem, z doskonałymi występami i niektórymi dobrze nakręconymi scenami i krajobrazami. Minęło dużo czasu od kiedy widziałem Za garść dolarów lub Za kilka dolarów więcej, ale to świetny dodatek do trylogii "Człowiek bez nazwiska". **4.0/5**

r96sk
r96sk
10. 01. 2022
80%

Bardzo dobre, nie ma wątpliwości, choć mam wrażenie, że to dziwnie dopasowana trzecia część trylogii Dolarów.

Bardzo dobre, nie ma wątpliwości, choć mam wrażenie, że to dziwnie dopasowana trzecia część trylogii Dolarów.

Filipe Manuel Neto
Filipe Manuel Neto
04. 06. 2023
100%

Jeden z najlepszych, najbardziej znanych i najbardziej kultowych westernów wszech czasów. Więcej niż klasika, to obowiązkowe.

Jeden z najlepszych, najbardziej znanych i najbardziej kultowych westernów wszech czasów. Więcej niż klasika, to obowiązkowe.

CinemaSerf
CinemaSerf
02. 09. 2024
80%

Ludzie mieli tendencję traktować twórczość Sergio Leone z pewnym stopniem pogardy, ale oglądając to w 2020 roku, wciąż należy do najlepszych w swoim gatunku. Przystojny, obliczający Clint Eastwood (…

Ludzie mieli tendencję traktować twórczość Sergio Leone z pewnym stopniem pogardy, ale oglądając to w 2020 roku, wciąż należy do najlepszych w swoim gatunku. Przystojny, obliczający Clint Eastwood ("The Good"), to wędrowny łowca nagród, który ma niespokojne partnerstwo ze scen-stealing Eli Wallach ("The Ugly"), aby oszukać lokalne władze i uzyskać pieniądze nagrody za jego schwytanie przed ucieczką i podziałem łupów. Po trochę podstępu, który raczej zżera to niewiele zaufania, jakie kiedykolwiek mieli między sobą - i po bardzo aktualnym ogniu armatnim - trafiają na niedawno obrabianą dyliżans, gdzie dowiadują się o miejscu ogromnego skarbu złota - ale oboje posiadają różne wskazówki co do lokalizacji, więc muszą - pomimo siebie - współpracować, aby odnaleźć skarb. Tymczasem zupełnie zły Lee Van Cleef ("The Bad") dowiaduje się o ich polowaniu na skarb i teraz dołącza do wyścigu o pieniądze. Brakuje dialogu, co tylko wzmacnia ich występy - są momenty humoru i chociaż fabuła jest dość brutalna, faktycznie na ekranie jest bardzo mało krwistych, makabrycznych scen. Scena tuż przed końcem na cmentarzu z wspaniałym motywem Morricone'a "Ecstacy of Gold" jest tak dobra, jak można sobie wyobrazić w westernach. Montaż nie jest najlepszy, trzeba przyznać - ale kinematografia świetnie eksponuje skalę i wielkość lokalizacji. Nie jest to słowo, którego często używam, ale to naprawdę arcydzieło kina.

dfle3
dfle3
10. 03. 2025
70%

Kiedy musisz strzelać, strzelaj. Nie mów. 70% (ok) To trzeci w tzw. 'trylogii', o którą wyraziłem wątpliwości w mojej recenzji drugiego z kolei, „Za kilka dolarów więcej”. Z mojego punktu widzenia…

Kiedy musisz strzelać, strzelaj. Nie mów. 70% (ok) To trzeci w tzw. 'trylogii', o którą wyraziłem wątpliwości w mojej recenzji drugiego z kolei, „Za kilka dolarów więcej”. Z mojego punktu widzenia jest całkiem obojętne, ile z tej 'trylogii' zobaczysz i w jakiej kolejności je obejrzysz. Są w tym filmie pewne postacie, które się powtarzają. W tym filmie chodzi o trzech mężczyzn, którzy starają się zdobyć skarb podczas wojny secesyjnej w Ameryce. Ci trzej mężczyźni są wymienieni w tytule filmu. Powrócił do tytułów pierwszego filmu. Tutaj dostaniesz sławną kompozycję Ennio Morricone, która jest przynajmniej muzycznie jego najlepsza. Jego muzyka do poprzedniego filmu działała lepiej jako ścieżka dźwiękowa dla filmu. Mieli chwile, kiedy zastanawiałem się nad niektórymi dialogami w tym filmie. Myślę, że pierwszy film to ten, który najprawdopodobniej ponownie odwiedzę.

8.5

Głosowano 9028×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500