Chociaż nigdy naprawdę bardzo wszechstronny, Ryan Philippe radzi sobie całkiem dobrze w tym opartym na faktach dramacie o jednym z najbardziej znanych przypadków szpiegostwa, jaki kiedykolwiek miał…
Chociaż nigdy naprawdę bardzo wszechstronny, Ryan Philippe radzi sobie całkiem dobrze w tym opartym na faktach dramacie o jednym z najbardziej znanych przypadków szpiegostwa, jaki kiedykolwiek miał miejsce w USA. O'Neill jest specjalistą od technologii z aspiracjami na agenta, który zostaje wybrany przez Kate Burroughs (Laura Linney) do bardzo unikalnego zadania. Ma współpracować ze stałym Robertem Hanssenem (Chris Cooper) nad opracowaniem nowych sposobów zabezpieczenia swoich systemów przed hakerami. To, co my, i oni, wiemy, to że Hanssen jest podejrzany o bycie kretesem, i to dość sporym. To będzie zadaniem O'Neilla spróbować znaleźć sposób na przejście przez formidabilne obrony swojego nowego szefa w nadziei, że uda im się go złapać w pułapkę. Nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ Hanssen jest sprytnym człowiekiem, prawdopodobnie najbardziej sprytnym w Biurze. Oczywiście jest to misja tajna, więc nie może powiedzieć żonie Julianie (Catherine Dhavernas) nic o tym, co się dzieje - co stwarza przewidywalne napięcie w ich małżeństwie, zwłaszcza gdy zaczyna robić postępy w marku, który lubi nic bardziej jak gry w kotka i myszkę - nawet z własną stroną! Historia była ogromną wiadomością, więc nie ma zbyt wiele zagrożenia, ani Billy Ray naprawdę nie stara się na siłę nic wytworzyć. To raczej studium charakteryzacji, a Philippe i Cooper występują dość silnie pod tym kątem z żywym dialogiem i tłumieństwem poglądów na stłumioną religijność. Może zrzucić dziesięć minut, ale gdy już się rozkręci, jest to dość dobrze tempowany thriller wart obejrzenia.