Obejrzałem ten film w kinie w miniony weekend. Na podstawie wcześniejszych recenzji naprawdę oczekiwaliśmy świetnego filmu. Po zakończeniu pozostaliśmy jednak z myślą „to wszystko?”. Film był co…
Obejrzałem ten film w kinie w miniony weekend. Na podstawie wcześniejszych recenzji naprawdę oczekiwaliśmy świetnego filmu. Po zakończeniu pozostaliśmy jednak z myślą „to wszystko?”. Film był co najwyżej przeciętny. Dźwięk w filmie był okropny, w niektórych momentach ledwo słyszalny. Sceny wydawały się niepłynnie przechodzić. Aktorzy nas nie przeszkadzali, ale pozostawili nas z wrażeniem, że to tylko kolejny film, za który są opłacani. Nie poszliśmy do kina z religijnego punktu widzenia. Byliśmy otwarci na ewentualne korekty przekonań wypracowanych na przestrzeni lat. Było zaskakujące, gdy później dowiedziałem się, że Maria Magdalena była uważana za prostytutkę, i że dopiero w 2016 roku Kościół Katolicki zmienił jej status na apostołkę apostołów. Jednakże nie zostało to przedstawione w filmie.