Rodzina z wizją artystyczną, no cóż, prawie! To jeden z pierwszych tytułów, który kojarzy się z nadchodzącymi Oscarami. Tak, pochwalili także występ Adama Sandlera, który ostatnimi laty trochę się…
Rodzina z wizją artystyczną, no cóż, prawie! To jeden z pierwszych tytułów, który kojarzy się z nadchodzącymi Oscarami. Tak, pochwalili także występ Adama Sandlera, który ostatnimi laty trochę się potykał. Poza tym, wierzyłem w tego reżysera. W filmie wystąpili również Ben Stiller i Dustin Hoffman. Wszyscy świetni aktorzy z doskonałym twórcą filmowym, to jedna z najlepszych dramatów roku. Nie jest to jednak dramat rodzinny. To jest prawie o dysfunkcyjnej rodzinie. Ten rodzaj tematów zawsze jest tak zabawny do oglądania, więc dobrze się bawiłem z tym. Tylko tydzień przed wystawą dzieł ich ojca przybyli dwaj przybrani bracia i siostra. Przybyli indywidualnie, potem jeden z nich dowiaduje się o planach sprzedaży nieruchomości i wkrótce protestuje. Potem obiad brata z ojcem nie idzie zgodnie z planem. Później nieoczekiwany wypadek zmusza ich wszystkich do jedności. Co dzieje się potem i jak kończy się historia, opowiedziano w pozostałej części czasu trwania. Zdecydowanie dobry film, ale nie ten niesamowity rodzaj. Tylko obsada sprawia, że jest tak cenny, a wszystko inne jest prawie widoczne w innych podobnych filmach. Sandler ostatnio zagrał kilka dobrych ról, ale ta była jeszcze lepsza. To po prostu inny rodzaj komedii, który wciąż mu pasuje. Nic do powiedzenia o Stillerze i reszcie obsady. Są wszyscy równie dobrzy. Polecam!