Liam Neeson jest w porządku w roli Marka Felta, a sam temat jest głęboko intrygujący, ale jest traktowany w bardzo dziwny sposób. Zły dziwny. To jest właściwie sekwencja rozproszonych scen bez tkanki…
Liam Neeson jest w porządku w roli Marka Felta, a sam temat jest głęboko intrygujący, ale jest traktowany w bardzo dziwny sposób. Zły dziwny. To jest właściwie sekwencja rozproszonych scen bez tkanki łączącej poza tym, że dotyczą tej samej konspiracji, która rozwija się bardzo szybko w prostej linii bez odczuwalnych konsekwencji... Felt... Ohhh. Widzę, co zrobiłem.