Jeśli kiedykolwiek miałeś wątpliwości co do sceptycyzmu Piera Paolo Pasoliniego wobec wszystkiego, co związane jest z religią, to po tej zabawnej i surrealistycznej interpretacji 14-wiecznych…
Jeśli kiedykolwiek miałeś wątpliwości co do sceptycyzmu Piera Paolo Pasoliniego wobec wszystkiego, co związane jest z religią, to po tej zabawnej i surrealistycznej interpretacji 14-wiecznych powieści Giovanniego Boccaccia na pewno ich nie będziesz mieć. Znajdziesz tu dziewięć epizodów, które poruszają praktycznie wszystko, co znajdziesz w słowniku grzechu - oszustwa, żądza, kradzież, jeszcze więcej żądzy, morderstwo, chciwość i tak, nawet więcej żądzy. Kilka segmentów szczególnie mnie zainteresowało. Jest tu głuchoniemy, który udaje się przekonać klasztor sióstr, że ma unikalne rozwiązanie wielu ich problemów - i chłopaki, są naprawdę zainteresowani. Następnie mamy bezwzględnych złodziei grobów, którym nie zależy, czyj grób obrabiają. Kapłan, który swoją pomysłowością zdobywa sobie niegodziwy sposób na żonę parafianina - podczas gdy jej mąż trzyma latarnię i może mój ulubiony, który widzi, jak rodzice dziewczyny wyprawiają za nią ślub po tym, jak spędziła erotyczną noc na tarasie ze swoim ukochanym! Film przepełnia satyra, która dość otwarcie ilustruje hipokryzję kościoła i jego „pracowników” i bardzo otwarcie ujawnia mentalność rób to, co mówię, a nie to, co robię, która panowała nie tylko we Włoszech, ale praktycznie w całej Europie w tamtym czasie. Tutaj nie tylko duchowni dostają tu wycisk, arystokraci nie wypadają zbyt dobrze, gdy starają się użyć swoich pieniędzy, aby kupić sobie zbawienie - co sprawia wielką radość malarzom, którzy nie mają takiego skrupułu. Ma to coś z średniowiecznej farsy, co może być na razie, ale większość podtekstowych komentarzy reżysera jest wystarczająco dobrze zamaskowana w frywolności i humanitarności, aby nie wyglądała jak odwrócona indoktrynacja. Łatwo możemy śmiać się z wielu aspektów fabuły jednocześnie. Nagość obfituje tu z równym podziwem kamery zarówno do ciała męskiego, jak i żeńskiego, ale zazwyczaj dodaje to tylko do humoru opowieści, a nie eksponuje ich zbyt seksualnie. Może być trochę długi, ale jest dziwaczny, a epizodyczny charakter prezentacji zapewnia, że na pewno się nie znudzisz.