Krajina, która istniała tylko krótko w historii Ameryki. Znowu udowadnia się, że krytycy są głupi. W dobie kontaktu ludzi z ludźmi i ludzi z twórcami filmów, nikt na nich nie słucha. Pozwól im robić…
Krajina, która istniała tylko krótko w historii Ameryki. Znowu udowadnia się, że krytycy są głupi. W dobie kontaktu ludzi z ludźmi i ludzi z twórcami filmów, nikt na nich nie słucha. Pozwól im robić swoje własne show. To było częściowo oparte na prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce w następnych latach 1862. Gdy Ameryka toczyła wojnę domową, mężczyzna o imieniu Newton Knight wrócił do domu z pola bitwy, gdzie zaczął pomagać rolnikom, którzy byli okradani przez uzbrojonych ludzi. To jakby walczyli swoją własną wojnę, aby chronić ziemię i plony. Znali konsekwencje i byli na to przygotowani. Film trwał ponad dwie godziny i myślę, że wszystko ładnie pokryli. W pewnym momencie wyglądało to jak 'Defiance' Daniela Craiga. Ale odsłania wiele wydarzeń, jak zmieniający się czas i atmosfera, jak się do tego dostosowali i poszli dalej. Już w pierwszej scenie pokazali nam wojnę, ale bardzo szybko odeszli, aby opowiedzieć o tym, co dzieje się poza polem bitwy. Jak to wpływa na ludzi. Tak więc opór powstaje i z każdym dniem zyskują wielką moc w regionie. Bardzo interesująca perspektywa, chociaż nie wszystko w filmie było prawdziwe, pomimo że ogólny wątek był inspirowany historią. Matthew McConaughey sam kierował statkiem. Jego występ przypadnie ci do gustu. Lokalizacje były dobre, ale większość z nich to albo grunty rolnicze, albo bagna. Jest tam małe wydarzenie, które nastąpiło 80 lat później, tylko po to, aby ujawnić pewną dyskusję sądową na temat małżeństw międzyrasowych. Nie jest to film, który musisz zobaczyć, może jeśli jesteś Amerykaninem, wtedy może, ale poza tym to dobry seans. Mam nadzieję, że ludzie to zauważą i obejrzą.