Louisa mówi: Co ja właśnie oglądałam? Nie dla nie wtajemniczonych ani tych z słabym żołądkiem, ulubiony reżyser surrealistyczny Nicolas Winding Refn powraca z lustrzany, krwawy, sadystyczny i…
Louisa mówi: Co ja właśnie oglądałam? Nie dla nie wtajemniczonych ani tych z słabym żołądkiem, ulubiony reżyser surrealistyczny Nicolas Winding Refn powraca z lustrzany, krwawy, sadystyczny i przerażająco piękny "The Neon Demon." Ten film stawia śmiały krok wobec płytkości Hollywoodu i przemysłu mody w najbardziej brutalny, brutalny, krwawy i przerażający sposób. Siłą filmu są jego zapierające dech w piersiach wizualizacje. Refn ponownie ustanawia się jako prawdziwy auteur na szczycie łańcucha pokarmowego wizjonerskiego. Nawet jeśli jesteś jednym z wielu, którzy uważają go za zarozumiałego i pretensjonalnego, nie da się zaprzeczyć, że niewielu ma takie mistrzostwo rzemiosła sztuk wizualnych jak on. Ten film należy do muzeum sztuki współczesnej.