Chociaż ani on, ani Sean Harris nie powinni być opisywani jako szczególnie wszechstronni aktorzy, Jack O'Connell naprawdę dobrze sprawdza się w tej brutalnej i drapieżnej dramie. On ("Hook") jest…
Chociaż ani on, ani Sean Harris nie powinni być opisywani jako szczególnie wszechstronni aktorzy, Jack O'Connell naprawdę dobrze sprawdza się w tej brutalnej i drapieżnej dramie. On ("Hook") jest żołnierzem, który zostaje oddzielony od swojej jednostki po zamieszkach na ulicach Belfastu, gdy jego kolegę trafia kula w głowę, a on jest bezbronny, ścigany - ranny, zdezorientowany i nie ma złudzeń, że mężczyźni z Ruchu Provisionalnego go ścigają, chcąc go zabić. Co teraz następuje, to naprawdę napięcie i oszczędnie napisany obraz tego, jak "problemy" mogły wpłynąć na ludzi różnych wyznań religijnych w tamtym czasie. Nawet ci, którzy są zdecydowanymi zwolennikami zjednoczenia lub republikanizmu, niekoniecznie muszą zgadzać się z rolą przemocy w swojej walce, i gdy podążamy za "Hookiem", spotykamy różne osoby, których poczucie litości i ludzkiej przyzwoitości jest tak samo ważne jak cokolwiek innego. Fotografia również dodaje bogactwo i intymność do scen - głównie filmowana ręcznie, w nocy przy ulicznym oświetleniu, a tutaj jest rzeczywiste i rosnące poczucie zagrożenia. Czy chłopak sobie poradzi czy nie? Politycznie, w pewnym stopniu ilustruje, że nic w tej Prowincji nie było takie proste, jak mogłoby się wydawać - ludzie o przeciwstawnych (i własnych) interesach często rzucając przeszkody na jego drodze, które są tak niepożądane, jak powinny być niespodziewane. Spekulacyjne? Pewnie, musi tak być - wątpię, czy kiedykolwiek poznamy wszystkie prawdy z tego konfliktu, ale O'Connell, Sam Reid i Harris pomagają dostarczyć złożone i dość przerażające spostrzeżenia na temat działań mających miejsce niedawno w jednej z najstarszych i najbardziej funkcjonalnych demokracji na świecie.