Podbój Planety Małp
Conquest of the Planet of the Apes
6.2
/10
1,010 ocen
1972
88 min
Wydany
W niedalekiej przyszłości, udomowione małpy zastąpiły zwierzęta domowe i osobistą służbę. Wszystko zmienia się z chwilą, w której na skutek złego traktowania jeden z wysoko rozwiniętych człekokształtnych (Roddy McDowall) wszczyna bunt mogący na zawsze odmienić role ludzi i małp!
Kilku facetów w gumowych maskach rzucających krzesełkami dookoła jeszcze nie oznacza globalnej zdobyczy. Rozumiem ograniczenia budżetowe, ale proszę. Dwudziestu facetów wybiegających z nogą od…
Kilku facetów w gumowych maskach rzucających krzesełkami dookoła jeszcze nie oznacza globalnej zdobyczy. Rozumiem ograniczenia budżetowe, ale proszę. Dwudziestu facetów wybiegających z nogą od krzesełka to zdecydowanie za słabe. Plakat wykrzykuje _spektakl jak nigdy dotąd nie widziany_ i co dostajemy? Małą grupę mężczyzn w kombinezonach trzymających kapustę na władze. Przysięgam, że jedna z małp nawet rzuciła grzebieniem w policjanta. Szkoda, że budżetu nie było, ponieważ taniutkość naprawdę ograniczyła obietnicę.
r96sk
27. 02. 2022
70%
'Podbój planety małp' to najslabszy z pierwszych czterech filmów. Jest to jednak nadal do oglądania. Dzieli pewne podobieństwa z 'Powstaniem planety małp' z serii zrestartowanej z lat 2010, chociaż…
'Podbój planety małp' to najslabszy z pierwszych czterech filmów. Jest to jednak nadal do oglądania. Dzieli pewne podobieństwa z 'Powstaniem planety małp' z serii zrestartowanej z lat 2010, chociaż nie jest tak zabawne ani przekonujące. Jest jednak znośne. Roddy McDowall pozostaje w franczyzie, ale jako inna postać w Cezarze. McDowall jest wyraźnym punktem z obsady, reszta jest solidna, ale łatwo zapominana. Uważam, że realne światowe równoległości są trochę zbyt wymuszone, a długie przemówienia pod koniec wydają się przesadzone. Jednak wygląd filmu pozostaje przyjemny dla początku lat 70. - lubię oglądać te filmy, moim zdaniem nadal jest to akceptowalny film; jeśli w ogóle, jak dotąd najslabszy.
CinemaSerf
08. 06. 2023
60%
W zeszłym roku "Cornelius" i "Zira" powrócili do lat siedemdziesiątych. Teraz przesuwamy się o kilka tysięcy lat do przodu i dowiadujemy się, że Simianska grypa pozbawiła ludzkość swoich zwierząt…
W zeszłym roku "Cornelius" i "Zira" powrócili do lat siedemdziesiątych. Teraz przesuwamy się o kilka tysięcy lat do przodu i dowiadujemy się, że Simianska grypa pozbawiła ludzkość swoich zwierząt domowych. Zawsze potrzebując czegoś do nakarmienia, wyczesania i wyprowadzenia na spacer, postanowiliśmy udomowić szympansy. Problem polega jednak na tym, że ten plan zaczął wymykać się spod kontroli. Zwierzęta mają już dość bycia zastępstwem naszych dawnych czworonożnych przyjaciół i zaczynają wyczuwać wolność. Gubernator "Brock" (Don Murray) jest zdeterminowany, aby stłumić każde powstanie, ale nie uwzględnił pojawienia się "Caesara" (Roddy McDowall grający własnego syna!), który mógłby sprawić różnicę - potrafi przecież mówić. Prześladowany, torturowany i zniewolony, musi uciec i zjednoczyć swoją rasę w walce o wolność. To całkiem niezła historia, ponieważ mamy dużo akcji i skupiamy się na złoczyńcy. Dzięki temu Murray jest dość skuteczny w pozyskiwaniu naszej pogardy jako typowy megalomaniczny polityk. Ricardo Montalban radzi sobie w roli właściciela cyrku "Armando", ale szczerze mówiąc niewiele dodaje do tematu, który pięknie kipi w stronę zakończenia, które pokazuje, że ci byli niewolnicy są całkiem biegli z palnikiem - kto by to wiedział? Wszystko jest już znane, co pozwala nam po prostu kontynuować tę najnowszą odsłonę w całkiem oglądalnym sezonie filmów.
Wuchak
22. 03. 2025
50%
Przytłoczone małpy szukają wolności w państwie policyjnym wzorowanym na Schutzstaffel
Przytłoczone małpy szukają wolności w państwie policyjnym wzorowanym na Schutzstaffel