Obsada jest świetna. Gleeson wykonuje fantastyczny występ. Fotografia i krajobrazy są piękne ... ale to właściwie wszystko. Film jest dość chaotyczny, bez jasnej linii fabularnej, poza pokazaniem…
Obsada jest świetna. Gleeson wykonuje fantastyczny występ. Fotografia i krajobrazy są piękne ... ale to właściwie wszystko. Film jest dość chaotyczny, bez jasnej linii fabularnej, poza pokazaniem zbioru dysfunkcyjnych postaci. Zakończenie jest dość blefujące. Zaczyna się silnie, by stopniowo rozpuszczać się jak cukier w kawie.