Mick Travis (Malcolm McDowell) wraca do swojej szkoły po wakacjach spędzonych w Londynie. College House to typowa brytyjska placówka z internatem. Panuje w niej podział hierarchiczny, w którym uczniowie znajdujący się na niższych szczeblach, codziennie padają ofiarami brutalnego traktowania. Mick, mając już dość ogólnego terroru, postanawia się zbuntować. Razem z dwójką przyjaciół rozpoczynają walkę przeciwko biernym opiekunom i kolegom.
W 1968 roku ukazał się film <i>If....</i>, w reżyserii Lindsaya Andersona z scenariuszem autorstwa Davida Sherwina. Historia trzech niekonformistycznych uczniów granych przez Malcolma McDowella,…
W 1968 roku ukazał się film <i>If....</i>, w reżyserii Lindsaya Andersona z scenariuszem autorstwa Davida Sherwina. Historia trzech niekonformistycznych uczniów granych przez Malcolma McDowella, Richarda Warwicke i Davida Wooda, którzy planują zemstę. Film rozpoczyna się przedstawieniem surowych zasad, którymi żyją chłopcy na elitowej szkole, a następnie arbitralnymi karaniami od starszych chłopców. Druga połowa filmu nabiera surrealistycznego tonu i kończy się masakrą.
CinemaSerf
25. 11. 2024
70%
Na ekskluzywnej prywatnej szkole istnieje hierarchia, w której gospodarz domu wywiera dość arbitralną władzę poprzez swoje trzy „baty”. Zazwyczaj lubią zastraszać młodszych uczniów, ale na tej szkole…
Na ekskluzywnej prywatnej szkole istnieje hierarchia, w której gospodarz domu wywiera dość arbitralną władzę poprzez swoje trzy „baty”. Zazwyczaj lubią zastraszać młodszych uczniów, ale na tej szkole są trzej starsi mężczyźni, którzy przyciągają ich uwagę. Jest to „Mick” (Malcolm McDowell), „Johnny” (David Wood) i „Wallace” (Richard Warwick), a pod wodzą pierwszego mają niewielkie zainteresowanie dostosowaniem się do oczekiwań instytucji. W tym środowisku albo znęcaj się albo bądź znęcany jest również zapewniany trening wojskowy, co wywołuje pomysł na bardziej bezpośrednią formę buntu - a kiedy lepiej zrealizować swój plan niż na uroczystości z wysoko postawioną osobistością i generałem armii obecnym. McDowell jest tu w swojej złowrogiej, złośliwej najlepszej formie, kiedy emanuje duchem agresywnej, krwiożerczej skłonności, która dość jasno rzuca światło na toksyczną atmosferę miejsca nauki, gdzie indywidualizm był wyraźnie potępiany. Chodzi tu nie tylko o indywidualność myśli i umysłu, ale są też aluzje do seksualności, gdy „Wallace” o wiele mniej interesuje się nową przyjaciółką z baru z herbatą (Christine Noonan), a ona okazuje o wiele większe entuzjazm dla „Micka”. Chociaż brutalność codziennego zachowania nie jest wyraźnie pokazana, pozostawia niewiele miejsca dla naszej wyobraźni, a pod koniec jest dość jasne, że scenarzysta David Sherwin nie tylko krytykuje tu przywileje obecne, ale także szersze społeczne postawy wobec klasy zamiast zasług. Tutaj jest całkiem solidny wachlarz wsparcia, z wieloma charakteryzacjami mocno podtrzymującymi przestarzałe pojęcia utrzymywania status quo i dziedziczonego uprawnienia, które pomagają temu myślącemu historii wyróżnić się.