Harry Warden nie żyje... Moja krewawa Walentynka jest reżyserowana przez Patricka Lussiera i wspólnie napisana przez Zane'a Smitha, Todda Farmera i Johna Beairda. W rolach głównych występują Jensen…
Harry Warden nie żyje... Moja krewawa Walentynka jest reżyserowana przez Patricka Lussiera i wspólnie napisana przez Zane'a Smitha, Todda Farmera i Johna Beairda. W rolach głównych występują Jensen Ackles, Jaime King, Kerr Smith, Kevin Tighe i Tom Atkins. Muzykę skomponował Michael Wandmacher, a zdjęcia wykonał Brian Pearson. Remake slashera z 1981 roku George'a Mihalkera, wersja z 2009 roku została wydana w szałach 3D, gdzie absolutnie opanowała światowe kasy. Nie trudno się dziwić, bo niezależnie od tego, ile byśmy nie narzekali na remaki i ogólną ospałość slasherów stworzonych tylko dla zysku, istnieje duży rynek dla nich. To wcale nie jest złe, jest bardzo znajome, jest tam kolejny klon Michaela Myersa, który poluje na mieszkańców pewnego amerykańskiego miasta i zabija ich na makabryczne sposoby. Tutaj sprawcą jest Górnik, ubrany w swoje robocze ubranie, uzbrojony w kilof, twarz przykryta maską gazową, która sprawia, że wygląda przerażająco i sprawia, że musi robić ćwiczenia oddechowe jak Darth Vader. Tajemniczym elementem jest to, że te nowe serie morderstw są odtwarzane z przestępstw sprzed dziesięciu lat, więc czy stary zabójca wrócił z martwych, czy jest tam ktoś naśladujący? Wkraczają w to problematyczni nastolatkowie, mieszkańcy miasta zachowujący się podejrzanie i dużo krwi i krzyku siedzących obok siebie. Jest wymagana odpowiednia ilość nagiego ciała, w tym jedna z najdłuższych scen nagości, podczas gdy Lussier pokazuje dobry talent do łączenia humoru z przerażeniem. 3D jest na wysokim poziomie, a miks dźwięku jest niesamowity, naprawdę warto sprawdzić swoje subwoofery. Kończy się to tak, jak się spodziewaliśmy, ale udaje się mu wywołać dobre napięcie na finał i obecność Atkinsa i Tigha w filmie jest uspokajającą obecnością. Oryginał nie był w ogóle świetnym filmem, a chociaż ten jest lepszy, to nadal tylko grupa rekwizytów aktorskich jest zabijana różnymi sposobami. Ale jest skuteczne i przede wszystkim jest zabawne. 7/10