Carl Fredricksen, 78-letni sprzedawca balonów, postanawia spełnić swoje marzenie o podróży do Ameryki Południowej. Wyrusza w podróż w swoim domu unoszonym przez balony, a towarzyszy mu przypadkowo osiemnastoletni skaut pochodzenia koreańskiego, Russell. Ich wspólna podróż do tajemniczej krainy pełnej dziwnych postaci pełna jest humoru, emocji i niesamowitych przygód.
Zabawna i urocza przygoda. 'Do góry nogami' na pewno potrafi poruszyć struny serca. Tworzy bardzo znaczącą historię wokół Carla Fredricksena (Ed Asner), a wczesne sceny szczególnie się wyróżniają.…
Zabawna i urocza przygoda. 'Do góry nogami' na pewno potrafi poruszyć struny serca. Tworzy bardzo znaczącą historię wokół Carla Fredricksena (Ed Asner), a wczesne sceny szczególnie się wyróżniają. Nie przepadam za częściami z Dougem (Bob Peterson) i Kevinem (Pete Docter), nie żeby były złe, choć wszystko z Fredricksenem, Russellem (Jordan Nagai) i Charles'em F. Muntzem (Christopher Plummer) jest rozrywkowe i/lub serdeczne. Asner i Nagai są wspaniali, w jednym z 'najlepszych z reszty' filmów Disneya. Jest tu również piękna muzyka Michaela Giacchino. Idźcie obejrzeć!
Peter89Spencer
30. 08. 2021
90%
Christopher Plummer i Ed Asner... RIP.
Christopher Plummer i Ed Asner... RIP.
CinemaSerf
07. 12. 2023
70%
Wdowiec Carl (ktoś jeszcze myśli, że wygląda jak Henry Kissinger?) wpada w spięcie z robotnikiem budowlanym, co skutkuje sądowym nakazem pobytu w domu spokojnej starości "Shady Oak". Nie zamierza na…
Wdowiec Carl (ktoś jeszcze myśli, że wygląda jak Henry Kissinger?) wpada w spięcie z robotnikiem budowlanym, co skutkuje sądowym nakazem pobytu w domu spokojnej starości "Shady Oak". Nie zamierza na to przystać i w dniu swojego wydalenia wypuszcza tysiące balonów z komina, które unoszą jego dom i dzięki prostym żaglom wyrusza w poszukiwaniu "Rajskich Wodospadów". Głęboko w Ameryce Południowej znajdują się te idylliczne wody, o których marzył zmarła żona. W drodze, kilkaset stóp w górę, słyszy pukanie do drzwi. To Russell, skaut z jego miasteczka, który akurat znalazł się na balkonie, gdy dom wzbił się w powietrze. Dwójka początkowo nie trafia się, ale po burzy, gdy okazuje się, że chłopiec jest przydatny, zawierają rozejm i muszą przemierzać dżunglę ciągnąc za sobą unoszący się dom. Wtedy spotykają duże dziobate stworzenie Kevina i mówiącego psa Duga. Kontynuując poszukiwania, natykają się na poszukiwacza przyjaznego i ciepłego, ale czy na pewno jest taki, jakim się wydaje - szczególnie gdy dowiaduje się o Kevinie? Animacja jest żywa i kolorowa, a przygoda jest zabawna z dużą dawką sarkazmu od zrzędliwego starego dziada, sympatycznego chłopca Russella i emocjonującymi ostatnimi dziesięcioma minutami. To nie jest mój ulubiony film Disney/Pixar, ale spędzenie z nim dziewięćdziesięciu minut jest całkiem przyjemne.
griggs79
29. 09. 2024
80%
Zawsze zastanawiam się, jak wiele zagrożeń i niebezpieczeństw jest w nowoczesnych filmach familijnych. Nie, żeby to było złe... Ale byłem także dzieckiem, które musiało zostać wyjęte z kina podczas…
Zawsze zastanawiam się, jak wiele zagrożeń i niebezpieczeństw jest w nowoczesnych filmach familijnych. Nie, żeby to było złe... Ale byłem także dzieckiem, które musiało zostać wyjęte z kina podczas 101 dalmatyńczyków, Pinokia i Bambi.