George Clooney zawsze sprawdza się jako elegancki złodziej. Już od początku ma pewien urok, kiedy bezceremonialnie okrada bank - chociaż mógłby kupić bardziej niezawodne auto ucieczkowe. Wchodząc i…
George Clooney zawsze sprawdza się jako elegancki złodziej. Już od początku ma pewien urok, kiedy bezceremonialnie okrada bank - chociaż mógłby kupić bardziej niezawodne auto ucieczkowe. Wchodząc i wychodząc z więzienia, znajduje się w sytuacji, gdzie ma w swoim posiadaniu marszałka USA „Sisco” (Jennifer Lopez), którego uwięził w bagażniku swojego auta po kolejnym z jego napadów! Jego najnowszy okres więzienia wprowadza go jednak do znajomości z milionerem oszustem „Dickiem” (Albert Brooks), który jest oszukiwany w kwestii ochrony i luksusów w więzieniu przez „Millera” (Don Cheadle). Przez pewien czas rywalizują o tę lukratywną postać, zanim zdecydują się połączyć siły, aby pozbawić go jego rzekomych 5 milionów dolarów w nieoszlifowanych diamentach ukrytych w jednym z jego wielu posiadłości. Z zdecydowaną „Sisco” na tropie, ruszają w tę dość zabawną wyprawę pełną podstępu i czasem „walnięć” przed zakończeniem, które jest podejrzane. Oczywiście nie brakuje romansu - „Sisco” i „Foley” na pewno iskrzą, a oprócz w formie Cheadle'a, Ving Rhames i zawsze trochę ekscentryczny Steve Zahn dodają dużo wartości, gdy ta inaczej proceduralna historia toczy się dalej. Jest zdecydowanie za długi. Przekraczając dwie godziny, film ma problemy z utrzymaniem tempa na początku; trwa swoje, zanim zacznie nabierać rozpędu, ale gdy już ruszy, ma w sobie przyjazny urok, a Clooney trzyma go w ryzach z iskrą w oku i językiem w policzku. Łatwo zapomniane, ale zabawne.