Zaskakująca głębokość i jakość Oczekując kolejnego filmu o zemście/ludziach zemsty - Statham to człowiek akcji, prawda? - Byłem rozczarowany, ale w bardzo pozytywny sposób. Ten film ma rozwój…
Zaskakująca głębokość i jakość Oczekując kolejnego filmu o zemście/ludziach zemsty - Statham to człowiek akcji, prawda? - Byłem rozczarowany, ale w bardzo pozytywny sposób. Ten film ma rozwój postaci, dobre aktorstwo i historię o większej głębokości, niż można było się spodziewać. Nie jest to arcydzieło psychologiczne, ale sięga daleko poza zwykły film akcji. Zaczyna się prosto. Były żołnierz stał się narkomanem, żyjącym na ulicach; przypadkiem znajduje wyjście. I w strefy moralnych szarości - bardzo ciemnej szarości. Jest w nim historia miłosna, ale myślę, że dobra; dwie złożone postacie borykające się z sobą i swoim życiem. A najbardziej wciągająca dla mnie część to moment, gdy widzimy dwie osoby czekające, obserwujące innych ludzi. Nie martw się, to nie jest tylko sztuka i emocje; jest też trochę akcji - solidna jakość, niezawodnie dostarczana przez Stathama (i dobry zespół). Z odrobiną humoru. Przemoc nie jest rdzeniem tego filmu; jest tylko częścią historii. Która jest mroczna i szorstka. Ten film uważam za wart mojego czasu i na tyle zapadający w pamięć, że napiszę tę recenzję. Polecam. PS: Ktoś nazwał ten film "myślącym filmem akcji lub brutalnym filmem artystycznym" - i bardzo dobrym w obu funkcjach. Zgadzam się.