New York, New York

New York, New York New York, New York

6.6 /10
472 ocen
1977 163 min Wydany

Francine (Liza Minnelli) i Jimmy (Robert De Niro) spotykają się w Dzień Zwycięstwa Japonii i końca II wojny światowej. Francine jest piosenkarką, która zarabia na życie występami w klubach. Jimmy z kolei jest samolubnym, ale świetnym saksofonistą. Przypadają sobie do gustu i uznają, że mogliby odnieść duży sukces razem. Tworzą piosenkę "New York, New York", która podbija serca publiczności. Wkrótce decydują się na ślub. Jednak stopniowo narastająca rywalizacja zawodowa prowadzi do rozpadu małżeństwa i rozstania. Kolejne spotkanie byłych małżonków nastąpi dopiero po dziesięciu latach.

Obsada Pełna obsada i ekipa

Liza Minnelli
Liza Minnelli

Francine Evans

Robert De Niro
Robert De Niro

Jimmy Doyle

Lionel Stander
Lionel Stander

Tony Harwell

Barry Primus
Barry Primus

Paul Wilson

Mary Kay Place
Mary Kay Place

Bernice Bennett

Dick Miller
Dick Miller

Palm Club Owner

Murray Moston
Murray Moston

Horace Morris

Leonard Gaines
Leonard Gaines

Artie Kirks

Clarence Clemons
Clarence Clemons

Cecil Powell

Georgie Auld
Georgie Auld

Frankie Harte

Kathi McGinnis
Kathi McGinnis

Ellen Flannery

Norman Palmer
Norman Palmer

Desk Clerk

Adam David Winkler
Adam David Winkler

Jimmy Doyle Jr.

Frank Sivero
Frank Sivero

Eddie Di Muzio

Diahnne Abbott
Diahnne Abbott

Harlem Club Singer

Margo Winkler
Margo Winkler

Argumentative Woman

Steven Prince
Steven Prince

Record Producer

Don Calfa
Don Calfa

Gilbert

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Martin Scorsese
Scenariusz Scenariusz Earl Mac Rauch , Mardik Martin
Producent Producent Robert Chartoff , Irwin Winkler
Operator zdjęć Operator zdjęć László Kovács
Montażysta Montażysta Bert Lovitt , David Ramirez , Tom Rolf
Scenografia Scenografia Boris Leven
Kierownictwo artystyczne Kierownictwo artystyczne Harry Kemm
Dekoracja planu Dekoracja planu Robert De Vestel , Ruby R. Levitt
Projekt kostiumów Projekt kostiumów Theadora Van Runkle
Montażysta dźwięku Montażysta dźwięku Michael Colgan , James Fritch , David Holden , Harry Keramidas
Mikser dźwięku Mikser dźwięku Robert W. Glass Jr.
Mikser dźwięku produkcji Mikser dźwięku produkcji Larry Jost
Recenzje (1)

Co sądzą inni widzowie

66 %
Średnia ocena
1
Łącznie recenzji
CinemaSerf
CinemaSerf
31. 05. 2025
70%

Dużo mówi się o tym, czy to jest jedno z słabszych wysiłków Martina Scorsese, ale myślę, że to jest błędne oceniać tutaj. Gwiazdą całego przedsięwzięcia jest charyzmatyczna śpiewaczka „Francine” …

Dużo mówi się o tym, czy to jest jedno z słabszych wysiłków Martina Scorsese, ale myślę, że to jest błędne oceniać tutaj. Gwiazdą całego przedsięwzięcia jest charyzmatyczna śpiewaczka „Francine” (Liza Minnelli). Jest trochę marzycielką, która spotyka opportunistycznego saksofonistę „Jimmy’ego” (Robert De Niro) na przyjęciu w Nowym Jorku, które obchodzi Dzień VJ w 1945 roku. Nie jest zainteresowana gadaniną, którą wypisywał każdej kobiecie, którą spotkał przez cały wieczór, ale kombinacja okoliczności sprawia, że coraz więcej czasu spędzają razem i stopniowo się w sobie zakochują. Oboje mają też swoje indywidualne ambicje, a kiedy ona zaczyna odnosić sukces dzięki wsparciu producenta, a on również ze swoim nowym miejscem jazzowym, ich związek jest skazany na turbulencje i prawdopodobnie krótkotrwały. Samo opowiadanie nie jest niczym godnym uwagi, ani styl produkcji, który sugeruje światło Boba Fossé od początku do końca. To piosenki od Kandera i Ebba w wykonaniu perfekcyjnej Minnelli oraz równie dymne i klasyczne utwory muzyczne od takich artystów jak Clarence Clemons, które pogrążają nas w mieście powojennym, spragnionym marzeń, a marzeń, które mogą się spełnić! Ponadto jasno ilustruje, że miłość nie zawsze wygrywa, okrutni zazwyczaj są ostatnimi, którzy opuszczają imprezę, a teksty „New York, New York” są potężną oceną miejsca, gdzie nikt nigdy nie śpi, bo próbują wykopać łóżko spod kogoś innego. Ostatnia pół godzina to naprawdę dobrze zaaranżowana seria numerów od gwiazdy, którą De Niro uroczo, ale oszczędnie uzupełnia, i szczerze mówiąc bardziej uważam to za film, który mogłem posłuchać niż oglądać. Dźwięk na wielkim ekranie działa, ale jeśli nie interesujesz się teatrem muzycznym, to może lepiej nie zawracać sobie głowy.

6.6

Głosowano 472×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500