Zawsze szukam dobrego horroru. Oddity jest prawie „doskonała”. To mogłaby być łatwo siódemka lub ósemka. Zamiast tego jest szóstka, albo może piątka. Ostatni akt po prostu dla mnie nie zadziałał.…
Zawsze szukam dobrego horroru. Oddity jest prawie „doskonała”. To mogłaby być łatwo siódemka lub ósemka. Zamiast tego jest szóstka, albo może piątka. Ostatni akt po prostu dla mnie nie zadziałał. Duże odkrycie jest w porządku, ale co się dzieje po dużym odkryciu, dla mnie mało sensu.