Rabusie kontra zombie

Rabusie kontra zombie Cockneys vs Zombies

5.7 /10
420 ocen
2012 88 min Wydany

Grupa nieudolnych przestępców decyduje się obrabować bank, aby uchronić przed rozbiórką dom spokojnej starości, w którym przebywają ich dziadkowie. Tymczasem na innej budowie odkopano stary cmentarz. Z grobów wydostaje się horda zombie i zabija każdego, kto stanie na jej drodze. Gdy złodzieje uświadamiają sobie, że policjanci, którzy ich osaczyli nie żyją w wyniku ataku zombie, postanawiają ruszyć w pogoń i dostać się do domu starców przed potworami.

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Matthias Hoene
Scenarzysta Scenarzysta James Moran , Lucas Roche
Second Unit Second Unit James Nunn
Producent Producent James Harris , Matthias Hoene , Mark Lane
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej Jody Jenkins
Operator zdjęć Operator zdjęć Daniel Bronks
Montażysta Montażysta Neil Farrell , John Palmer
Kierownik efektów wizualnych Kierownik efektów wizualnych Paul Norris
Producent wykonawczy Producent wykonawczy Jenny Borgars , Andrew Boswell , Will Clarke , Simon Crowe , Michael Henry , Chris Hunt , Matthew Joynes , Joe McCarthy
Logo Firma
Tea Shop & Film Company GB
Język
English
Recenzje (3)

Co sądzą inni widzowie

57 %
Średnia ocena
3
Łącznie recenzji
LastCaress1972
LastCaress1972
11. 08. 2013

Andy i Terry Macguire to dwaj sieroty z wschodniego Londynu. Są trochę dzicy, trochę szaleni. Ale jak każdy sierota z wschodniego Londynu, mają złote serca i chcą uratować dom opieki swojego dziadka…

Andy i Terry Macguire to dwaj sieroty z wschodniego Londynu. Są trochę dzicy, trochę szaleni. Ale jak każdy sierota z wschodniego Londynu, mają złote serca i chcą uratować dom opieki swojego dziadka przed zamknięciem. Jak? Kradnąc dostawczaka, zespoł z ich seksownej kuzynki i dwóch kumpli i obrabowując bank w przebraniach robotników budowlanych. Film zaczyna się, gdy odkrywają zapeczetowany grób w błocie. Czują skarb, ale napotykają starą wysuszoną osobę. Zaczyna się eskalacja, gdy East London staje się strefą zombie. Dom opieki jest atakowany, a nasi niezdarni rabusie bankowi mają wolną drogę. Muszą zdecydować, czy pomogą dziadkowi. Film to bardzo niewymagająca jazda. Ashley Thomas i Rasmus Hardiker są bardzo dobrzy, a Alan Ford jest świetny. To łatwy i zabawny sposób na spędzenie 80 minut.

leisuretrout
leisuretrout
21. 11. 2021
70%

Co za głupi/rewelacyjny film! Robi dokładnie to, czego byś się spodziewał. Nie zatrzymuje się jednak zbyt długo, w przeciwieństwie do niektórych, oferując zachwycająco głupią wycieczkę po ulicach…

Co za głupi/rewelacyjny film! Robi dokładnie to, czego byś się spodziewał. Nie zatrzymuje się jednak zbyt długo, w przeciwieństwie do niektórych, oferując zachwycająco głupią wycieczkę po ulicach wschodniego Londynu opanowanych przez nieumarłych. Kilka świetnych kwestii, intrygujące i łatwo identyfikowalne postaci oraz kilka "ooooh, gorącego DAMN!" momentów. Biorąc pod uwagę pierwotne zamiary i oczekiwania widowni, to się zgadza. Jak mogłeś odejść bez szerokiego, serdecznego uśmiechu?! Kocham to!

CinemaSerf
CinemaSerf
06. 03. 2024
60%

Zawsze miałem słabość do bliźniaków Treadaway, ale nawet tutaj, z Alanem Fordem, który stara się naśladować Alberta Finneya jako tata "Ray", to ma trudności z rezonowaniem. To Harry ("Andy") i jego…

Zawsze miałem słabość do bliźniaków Treadaway, ale nawet tutaj, z Alanem Fordem, który stara się naśladować Alberta Finneya jako tata "Ray", to ma trudności z rezonowaniem. To Harry ("Andy") i jego najlepszy kolega "Terry" (Rasmus Hardiker), którzy postanawiają zebrać gang, aby obrabować bank. Ashley Thomas dostarcza mięśni jako trafnie nazwany "Mental Mickey", a Michelle Ryan jako "Katy" nie ustępuje w niczym, gdy ich plany stopniowo się kształtują. To, na co nie liczą, to zombifikacja Wschodniego Londynu. Czy uda im się pomyślnie dokonać napadu i uniknąć policji, jest drugorzędne wobec ucieczki przed armią oczarowanych stworzeń, które zostały ugryzione po przypadkowym odkryciu starożytnego cmentarza podczas operacji budowlanej. Teraz te potargane potwory są wytrwałe i jest ich tysiące, więc nasza dzielna banda musi znaleźć sposób, aby dotrzeć na bezpieczeństwo łodzi na Tamizie przed wypłynięciem na... Wyspę Canvey, przypuszczam? Czy im się uda? Ten film nie jest zły, ale ma niewiele oryginalnych elementów. Pomiędzy Treadawayem a dość zabawnym Hardikerem jest pewna chemia, ale reszta to odległe kontynuowanie "Shaun of the Dead" (2004) z odcinkiem "The Bill" wrzuconym dla niebieskich świateł i w dobrej miarze. Jasne jest, że ma to być parodia, i brane w tym duchu to głupi i przewidywalny strzelanina, której nigdy nie zapamiętasz, ale przynajmniej przyjemnie spędzisz dziewięćdziesiąt minut.

5.7

Głosowano 420×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500