Drobiazgi takie jak te

Drobiazgi takie jak te Small Things Like These

6.8 /10
314 ocen
2024 99 min Wydany

W 1985 roku, pracujący jako handlarz węglem, aby wspierać swoją rodzinę, Bill Furlong odkrywa niepokojące tajemnice skrywane przez lokalny klasztor i odkrywa swoje własne prawdy; zmuszając go do konfrontacji ze swoją przeszłością i milczeniem małego irlandzkiego miasteczka kontrolowanego przez Kościół katolicki.

Obsada Pełna obsada i ekipa

Cillian Murphy
Cillian Murphy

Bill Furlong

Emily Watson
Emily Watson

Sister Mary

Michelle Fairley
Michelle Fairley

Mrs. Wilson

Eileen Walsh
Eileen Walsh

Eileen Furlong

Zara Devlin
Zara Devlin

Sarah Redmond

Clare Dunne
Clare Dunne

Sister Carmel

Helen Behan
Helen Behan

Mrs. Kehoe

Ella Cannon
Ella Cannon

Laundry Girl

Sarah Morris
Sarah Morris

Sarah's Mother

Cillian O'Gairbhi
Cillian O'Gairbhi

Sarah's Father

Tadhg Moloney
Tadhg Moloney

Diarmuid Sinnott

Liadán Dunlea
Liadán Dunlea

Kathleen Furlong

Giulia Doherty
Giulia Doherty

Joan Furlong

Rachel Lynch
Rachel Lynch

Sheila Furlong

Aoife Gaffney
Aoife Gaffney

Grace Furlong

Faye Brazil
Faye Brazil

Loretta Furlong

Agnes O'Casey
Agnes O'Casey

Sarah Furlong

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Tim Mielants
Scenarzysta Scenarzysta Enda Walsh
Producent Producent Cillian Murphy , Matt Damon , Catherine Magee , Alan Moloney , Jeff Robinov , Drew Vinton
Producent wykonawczy Producent wykonawczy Ben Affleck , Kevin Halloran , Michael Joe
Producent liniowy Producent liniowy Lorraine Hewson
Koproducent Koproducent Susan Mullen , Gitte Nuyens , Bert Van Dael , Sasha Veneziano
Obsada Obsada Maureen Hughes
Montażysta Montażysta Alain Dessauvage
Operator zdjęć Operator zdjęć Frank van den Eeden
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej Senjan Jansen
Logo Firma
Fís Éireann/Screen Ireland IE
Artists Equity US
Big Things Films IE
Wilder Content BE
Język
English
Recenzje (2)

Co sądzą inni widzowie

68 %
Średnia ocena
2
Łącznie recenzji
r96sk
r96sk
01. 11. 2024
80%

'Small Things Like These' jest absorbującym filmem. W zasadzie dostałem dokładnie to, czego się spodziewałem. To powolny film z doskonałym, choć nieco stonowanym, występem Cilliana Murphy'ego. Tempo…

'Small Things Like These' jest absorbującym filmem. W zasadzie dostałem dokładnie to, czego się spodziewałem. To powolny film z doskonałym, choć nieco stonowanym, występem Cilliana Murphy'ego. Tempo jest idealne, a historia zdecydowanie wciągająca, ma za sobą mnóstwo emocji. Zakończenie jest dość nagłe, słyszałem nawet kogoś w pobliżu skomentować 'to nie może być koniec', gdy następuje cięcie do czerni. Dla mnie to jednak nie jest zła rzecz. Znowu trochę się spodziewałem, że to będzie film, który po prostu opowie swoją historię i zakończy, co zdecydowanie robi. Bardzo wyróżnia się Murphy, ale należą się też brawa dla Eileen Walsh, Emily Watson i Zary Devlin w ich odpowiednich rolach wspierających. Na ekranie nie ma nikogo, kto by popełnił błąd. Ogólnie rzecz biorąc, to ewidentnie bardzo dobrze wykonany obraz - polecam go!

Brent Marchant
Brent Marchant
21. 03. 2025
60%

Jeśli chodzi o minimalizm w filmie, istnieje zręczne, celowe powściągliwość, która może być zdecydowanie cennym aktywem, a potem istnieje zawiłe zaciemnienie, które często pozostawia widzów…

Jeśli chodzi o minimalizm w filmie, istnieje zręczne, celowe powściągliwość, która może być zdecydowanie cennym aktywem, a potem istnieje zawiłe zaciemnienie, które często pozostawia widzów drapiących się po głowach. A jeśli chodzi o ten czwarty filmowy wypad reżysera Tima Mielantsa, granica między nimi jest niewątpliwie i myląco cienka, opowieść tak niezwykle wyrafinowana i celowo powściągliwa, że często zastanawia się człowiek, co dokładnie próbuje powiedzieć. Film rozgrywa się w 1985 roku i opowiada historię Billa Furlonga (Cillian Murphy), pracowitego irlandzkiego handlarza węglem, który boryka się z problemami finansowymi dla swojej żony (Eileen Walsh) i pięciorga córek. Jako cichy, życzliwy człowiek chętnie pomaga innym, współczujący rys, który rozwijał się w dzieciństwie, gdy jego młodsze ja (Louis Kirwan) i niezamężna matka Sara (Agnes O'Casey) byli łaskawie przyjęci przez bogatego dobroczyńcę (Michelle Fairley), gdy zostali nagle wykluczeni przez rodzinę Sary, wątek opowiedziany w serii wspomnień. Ta jakość zaczyna definiować naturę Billa, powracającą po latach. Ale jej wpływ staje się najbardziej zauważalny, gdy dostarcza węgiel do lokalnego klasztoru, gdzie świadczy o nadmiernie okrutnym traktowaniu ciężarnej nastolatki (Zara Devlin), jednej z wielu takich młodych kobiet, które mieszkają w placówce, czekając na poród. Jak się okazuje, klasztor jest częścią znanego irlandzkiego systemu pralni Magdalene, placówek prowadzonych przez Kościół katolicki, gdzie młode kobiety w ciąży były traktowane jak niewolnicza siła robocza w zamian za zakwaterowanie i wyżywienie podczas ciąży, program, który działał w dużej mierze nieznany na Zielonej Wyspie przez ponad 75 lat. I gdy Bill spotyka się z zimnokrwistą matką przełożoną klasztoru, siostrą Maryją (Emily Watson), w związku z kolejnym incydentem, widzi, jak uciążliwe mogą być warunki. Jest rozdarty, co zrobić, zważywszy na kontrolę, jaką Kościół i klasztor mają nad życiem praktycznie każdego w okolicznej społeczności. Naprawdę, co ma zrobić? Z powyższego streszczenia mogłoby się wydawać, że to interesujący filmowy pomysł, ale niemal każdy aspekt filmu jest tak celowo stłumiony, że ledwo drapie po powierzchni tego szokującego opowiadania, które wstrząsnęło Irlandią i Kościołem na całym świecie, gdy powszechnie pojawiło się w mediach mainstreamowych. Co gorsza, film nie ma żadnej istotnej głębi emocjonalnej, nigdy nie robiąc wiele, aby zainteresować widzów historią czy życiem jego postaci. W dużej mierze jest to spowodowane niedopracowanym scenariuszem i żałosnym rozwojem postaci, który jest tak stłumiony, że niewiele się wyróżnia o tym, kim są ci ludzie, przy czym prawie cała obsada (oprócz Watson, która prezentuje znakomitą rolę) dostarcza występy, które mogłyby być łatwo zadzwonione. Chociaż z pewnością godne pochwały jest to, że filmowiec oprze się pokusie sensacjonalizowania tej historii, gotowy produkt mimo wszystko nie udaje się dostarczyć towaru. (W rzeczywistości, dla lepszego, bardziej angażującego i trafnego podejścia do tego tematu, obejrzyj doskonałą faktyczną dramę „Filomena” (2013) zamiast tego.) Należy zauważyć, że ofiary tego niewybaczalnego fiaska zasługują na naprawdę lepsze traktowanie niż to, co przedstawiono w tym wydaniu, i jest to godne ubolewania, że go nie dostają, bez względu na to, jak szlachetne mogły być intencje twórców tego obrazu.

6.8

Głosowano 314×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500