Po prostu strata mojego cholernego czasu😡😢💔
Po prostu strata mojego cholernego czasu😡😢💔
W świecie, gdzie aplikacja informuje użytkowników, że im się podobasz komuś w okolicy, Kim Jojo przeżywa młodzieńczą miłość i stara się pokonać przeciwności losu.
Kim Jojo
Lee Hye-yeong
Hwang Sun-oh
Park Gul-mi
Chon Duk-gu
Yuk-jo
Brian Chon
Mon-sun
Jeong Mi-mi
Bae Gyeong-hee
Jang Il-sik
Hwang Jae-cheol
Jojo's Aunt
Kim Jang-go
Marx
Kim Min-jae
Sung Ji-yeon
Jo Jo's grandmother
Stanowisko | Nazwy |
---|---|
Komiks Komiks | Chon Kye-young |
Reżyser Reżyser | Kim Jin-woo |
Scenarzysta Scenarzysta | Cha Yeon-su , Kim Seo-hee |
Logo | Firma |
---|---|
![]() |
Studio Dragon
KR
|
![]() |
Production H
KR
|
Język |
---|
한국어/조선말 |
Co sądzą inni widzowie
Po prostu strata mojego cholernego czasu😡😢💔
Po prostu strata mojego cholernego czasu😡😢💔
Ojej! Jak cała ekipa produkcyjna, załoga i obsada mogli być tak cholernie nieświadomi tego, co tworzą! Drama była apoteozą ludzkiej porażki, zdradliwą plagą na tle telewizyjnym, obrzydliwą abominacją…
Ojej! Jak cała ekipa produkcyjna, załoga i obsada mogli być tak cholernie nieświadomi tego, co tworzą! Drama była apoteozą ludzkiej porażki, zdradliwą plagą na tle telewizyjnym, obrzydliwą abominacją wyssaną z głębi bankructwa twórczego i bezdusznego komercjalizmu, ropną raną, która infekuje samą istotę opowiadania swoją odrażającą obecnością. Jej założenie było mdłym połączeniem technonarcyzmu i romantycznego idiotyzmu, zniewagą dla inteligencji każdego istoty, która miała nieszczęście być świadkiem tej abominacji, obrzydliwą mutacją tego, co kiedyś uchodziło za rozrywkę. Postacie były groteskowymi karykaturami ludzkości, zwykłymi naczyniami do utrzymywania płaskich romantycznych fantazji i płytkiego melodramatu, a ich interakcje były kakofonią bezdusznych frazesów i wymuszonej emocjonalnej manipulacji, przy czym każda scena była coraz gorsza od poprzedniej. Scenariusz był zniewagą dla samego konceptu spójnej struktury narracyjnej, labiryntem pomieszanej masy i odrętwiałych banalnych dialogów, które przekraczały zrozumienie. W rzeczywistości to drama nie była tylko złym telewizorem, była abominacją najwyższego rzędu, zarazą dla zbiorowej świadomości ludzkości i samej tkaniny rzeczywistości, która musi zostać wymazana z istnienia z niesłychaną uprzedzonością. Każdy, kto odważy się bronić tej obrzydliwej monstrualności, nie zasługuje na nic innego jak wieczne potępienie, skazanie na spędzenie wieczności w najgłębszych, najciemniejszych otchłaniach kinematograficznej czyśćca, torturowany nieustannym powtarzaniem jej płytkiego bełkotu aż do samego końca czasu. Tak czy inaczej, mogło być gorzej, przynajmniej tak mi się wydaje.