Jaka to dziwna mała sztuka. To jest moja pierwsza i naprawdę jedyna reakcja na Evil. Nie wiem, co o tym myśleć, ani nawet, jak to odpowiednio zdefiniować. Podejrzewam, że to jest idea. Porusza…
Jaka to dziwna mała sztuka. To jest moja pierwsza i naprawdę jedyna reakcja na Evil. Nie wiem, co o tym myśleć, ani nawet, jak to odpowiednio zdefiniować. Podejrzewam, że to jest idea. Porusza rozmytą granicę między religią/superstycją a ateizmem/racjonalizmem. Na początku uważałem to za dość dezorientujące doświadczenie, ale gdy przyzwyczaiłem się do jego dziwactw, których jest wiele, stwierdziłem, że całkiem mi się to podoba.