Wpada w dwa powszechne pułapki. 1. Traci poczucie zabawy przygody, aby skupić się bardziej na romantycznej melodramie lub ponurym, zadumanym traumacie. Scena po scenie dwóch osób stojących na planie…
Wpada w dwa powszechne pułapki. 1. Traci poczucie zabawy przygody, aby skupić się bardziej na romantycznej melodramie lub ponurym, zadumanym traumacie. Scena po scenie dwóch osób stojących na planie i wygłaszających kamienne oświadczenia. 2. Tylko jedna postać ma poczucie humoru. Jeśli show polega na jednej osobie, która ma przynieść lekkość, musi się upewnić, że ta postać jest naprawdę zabawna. Bardzo dziwaczny występ aktora grającego Janzo jest bardziej żenujący niż interesujący. I niewiarygodnie niekonsekwentny. Nie mam pojęcia, jakiego rodzaju postać mieli na myśli. Czy jest bardzo inteligentny? Czy jest tępy? Przechodzi między tymi dwoma w zależności od tego, do czego go potrzebują dla fabuły danego odcinka. A w drugim sezonie jest całkowicie uporządkowany i...serce złodzieja? O ile nie.