Kiedy ta seria zaczęła swoje życie jako brytyjska produkcja dla Channel 4, można ją było opisać jako rewolucyjną, subwersywną, ciemną, subliminalną i całkowicie niesamowitą. Potem pojawił się Netflix…
Kiedy ta seria zaczęła swoje życie jako brytyjska produkcja dla Channel 4, można ją było opisać jako rewolucyjną, subwersywną, ciemną, subliminalną i całkowicie niesamowitą. Potem pojawił się Netflix..... Teraz słowa, które użyłbym do jej opisu, to: mdła, obudzona, moralizująca, przewidywalna, schematyczna i w dużej mierze nie do oglądania. Jeśli chodzi o mnie, piąty sezon jest poza odkupieniem i ostatnim razem, kiedy zbliżę się do franczyzy.