The Wokechesters. W tej prequeli do oryginalnego serialu Supernatural ojciec Sama i Deana zostaje zredukowany do głupiego pomocnika, wypchniętego na bok przez jego przyszłą żonę, „silną” kobiecą…
The Wokechesters. W tej prequeli do oryginalnego serialu Supernatural ojciec Sama i Deana zostaje zredukowany do głupiego pomocnika, wypchniętego na bok przez jego przyszłą żonę, „silną” kobiecą łowczynię. Tak, pomimo powrotu z strefy wojny, jest pogardliwie nazywany „chłopcem żołnierzem”, który musi być chroniony przed złymi nadprzyrodzonymi potworami przez kobietę o połowę mniejszą od niego. Kobieta, która rzekomo jest super doświadczoną łowczynią potworów, ale wygląda na około 23 lat... Jeśli to wszystko brzmi jak absurdalna feministyczna fantazja, to według mnie przynajmniej tak jest. Co gorsza, ponieważ postacie są przedstawione jako nierówne, chemia między nimi jest zła. Jest to dystansująca sytuacja, która nie sprzyja pomysłowi, że łączą się jako łowcy, a co dopiero jako mąż i żona. Więc znów próba zarabiania na znacznie lepszym oryginalnym serialu, podczas gdy propaguje seksistowskie i feministyczne bzdury, które nikt w swoim zdrowym rozsądku nie mógłby lub nie chciałby brać na poważnie. Ja to przepuszczam.