Z jakiegoś powodu moja żona uważa, że jest to lepsze niż wersja z UK... i dam jej Wikinga. I dam jej... poczekaj, nie, to jest po prostu Wiking. Reszta to kopia, nie tak dobra jak oryginał i szczerze…
Z jakiegoś powodu moja żona uważa, że jest to lepsze niż wersja z UK... i dam jej Wikinga. I dam jej... poczekaj, nie, to jest po prostu Wiking. Reszta to kopia, nie tak dobra jak oryginał i szczerze mówiąc, jako historyka obraża mnie postać rdzennego Amerykanina. Jeśli okaże się, że zmarł na planie filmowym z lat 50. Westernu, wybaczę mu. W końcu to po prostu okropne w porównaniu z oryginałem.