Płytkie kopie oryginalnych fabuł bez emocjonalnej głębi. Ci, którzy twierdzą, że to oryginalne, mają złą pamięć pracującą z Fresh Prince. W tym show recyklinguje się tyle fabuł czasami nawet kilka…
Płytkie kopie oryginalnych fabuł bez emocjonalnej głębi. Ci, którzy twierdzą, że to oryginalne, mają złą pamięć pracującą z Fresh Prince. W tym show recyklinguje się tyle fabuł czasami nawet kilka starych fabuł na odcinek. Jedyna różnica polega na tym, że tu nie ma głębi i jest jeszcze bardziej dramatyczne. Postacie nie mają miejsca do rozwoju i nie widzę powodu, dlaczego lub jak mielibyśmy się troszczyć o któregokolwiek z nich. Być może gdyby to nie było powiązane z Fresh Prince, mogłoby to być oryginalne i stać na własnych nogach. Naprawdę chodzi tylko o złe przetworzone fabuły z Fresh Prince z dodaną dramaturgią, która jest równie fałszywa jak postacie. Rodzinny sitcom miał więcej serca i bardziej realistyczną dramę niż ten show kiedykolwiek będzie zdolny. Również obsada jest kompletnie nie trafiona, oficjalny zwiastun stworzony przez fanów (który został skopiowany dla tego show) miał lepszą obsadę. RIP Wujku Philu, mimo że się starają, nigdy nie zbliżą się do Jamesa Avery'ego ani serca, które wnosił do tej roli. Nie wspominając o tym, że Geoffrey to kopia Edrisa Elby i zabił kogoś. To po prostu całkowicie absurdalne drażniące dramaty, które lekceważą złożoności oryginalnego sitcomu. Smutno patrzeć, jak Will tak mało rozumie to, co uczyniło oryginał wielkim. Można również poczuć elitizm Willa Smitha scientologii przenikający przez ekran.