Byłem podekscytowany, gdy to zobaczyłem. Niestety była to tylko limitowana seria (jedna seria) i miała tylko 10 odcinków, przy czym całe 7 odcinków zostało zmarnowanych postaciami uwięzionymi w…
Byłem podekscytowany, gdy to zobaczyłem. Niestety była to tylko limitowana seria (jedna seria) i miała tylko 10 odcinków, przy czym całe 7 odcinków zostało zmarnowanych postaciami uwięzionymi w przeszłości. Ponadto postać Douxie; o nim nie wiedzieliśmy wiele poza jego częstymi występami w Trollhunters i 3Below, a nagle widzimy jego pełną historię w tej jednej, ale było to nagłe. I to jest moja kolejna krytyka; cała rzecz była pochopna. I wreszcie, chociaż cieszę się, że Jim znów jest człowiekiem, czułem, że zepsuło to finał Trollhunters (miałem wrażenie, że to było brak szacunku dla zmarłego Antona Yelchina). Ale to były tylko wady. Moje zalety dla tego były pełna obsada, epicka scena walki między rycerzami a trolami i zaskakująca oryginalna historia pierwszego Trollhuntera. Było całkiem nieźle. Tylko chciałem, aby cała rzecz nie była tak pochopna i żeby było więcej niż jedna seria.