Kiedy demonstracja dla potencjalnych inwestorów kończy się spektakularną porażką, jest jasne, że eponimiczne postacie posiadają zdumiewające zdolności psychiczne, co wywołuje zainteresowanie…
Kiedy demonstracja dla potencjalnych inwestorów kończy się spektakularną porażką, jest jasne, że eponimiczne postacie posiadają zdumiewające zdolności psychiczne, co wywołuje zainteresowanie wykonawców w firmie "ConSec". Problem w tym, że wśród "skanerów" jest najpotężniejszy Revok (Michael Ironside) i jest zdeterminowany, aby pobudzić wszystkich swoich rodzajów, zniszczyć tę firmę i przejąć kontrolę nad światem! Kilka lat później Vale (Stephen Lack) jest sprzątaczem w fast food w centrum handlowym, gdy sprzeczka z dwiema sędziwymi kobietami przeradza się w pościg po schodach ruchomych w budynku, a następnie w ukłucie w rękę. Budzi się na spotkanie z Dr. Ruth (Patrick McGoohan nie Ruth Westheimer), który jest w stanie przekonać tego mężczyznę, że Revok jest łotrzykiem i jego banda musi być zinfiltrowana, jeśli ma być powstrzymany. Vale ma ograniczone zrozumienie swoich zdolności, ale uzbrojony w uspokajający lek Ephemerol wyrusza, by spróbować odnaleźć swojego nowego wroga. Co teraz następuje, to jego coraz bardziej niebezpieczne i często dość surrealistyczne śledztwa, by odnaleźć swoją zdobycz - a wraz z ciałami opadającymi jak muchy, znajduje swojego jedynego sojusznika w Kim (Jennifer O'Neill) i odkrywa, że w firmie musi być przeciek. Specjalne efekty tutaj nie są najlepsze, ale to całkiem niezła historia z Vale i Ironside, którzy radzą sobie całkiem nieźle, gdy odkrywamy, że prawdziwa historia jest o wiele bardziej złożona, niż nam się wydawało. McGoohan jest jak zawsze przerysowany, a O'Neill, cóż, nigdy nie była zbyt dobra i tutaj też nie jest. Wizualni artyści mają trochę zabawy z dziwacznym zakończeniem i ogólnie rzecz biorąc, nie jest to zły film sci-fi grozy, który ma trochę grozy, atakuje duże farmaceutyczne firmy i cały czas trzyma język gdzieś tam z przymrużeniem oka.