Przeciętny zegarek co najwyżej, prawdopodobnie nie będę go oglądać ponownie, ale mogę polecić dla młodszego widza. W tradycyjnej kontynuacji było gorzej niż w oryginale. Wydaje się, że ma bogatszą i…
Przeciętny zegarek co najwyżej, prawdopodobnie nie będę go oglądać ponownie, ale mogę polecić dla młodszego widza. W tradycyjnej kontynuacji było gorzej niż w oryginale. Wydaje się, że ma bogatszą i bardziej złożoną historię z lepszą wiadomością o współpracy i dobro nad złem, ale zbyt wiele polega na dziwnych efektach połączonych z brakiem technologii działających w historii. Naprawdę wyróżnia się krzyżowa rywalizacja z drugim zespołem dzieci, co było naprawdę fajne zobaczyć młodą Emily Osment („Young and Hungry“). A Steve Buscemi pojawia się jako szalony naukowiec, co samo w sobie jest interesujące. Film ma swoje momenty, ale mam wrażenie, że spędza się znacznie więcej czasu w dolinach.