Robert Carlyle („Gaz“) i Mark Addy („Dave“) są świetni w tej komedii z zamianą ról, która rozgrywa się w okresie „rekalibracji” brytyjskiego przemysłu i społeczności za rządów Margaret Thatcher.…
Robert Carlyle („Gaz“) i Mark Addy („Dave“) są świetni w tej komedii z zamianą ról, która rozgrywa się w okresie „rekalibracji” brytyjskiego przemysłu i społeczności za rządów Margaret Thatcher. Sheffield ponosi ciężar tych zmian, a bezrobocie jest powszechne - z małą nadzieją, że byli hutnicy uciekną ze swojego nowo znalezionego ubóstwa. Nawet majster „Gerald” (Tom Wilkinson) ma problem z karmieniem swojej głodnej populacji krasnali (i jego ekstrawaganckiej żony). Przechodząc obok lokalnego klubu dla robotników, zauważają, że słynna grupa stripperów go wyprzedaje, więc postanawiają, że nie ma powodu, dlaczego nie mogliby tego zrobić też! Pomagani przez swojego dość sceptycznego młodego syna „Nathana” (Wim Snape) rozpoczyna się zabawny proces rekrutacji tancerzy, który rozpoczyna w tym ciemno humornym opowiadaniu o aspiracji i czystej uporczywości, które dosyć zabawnie krytykują role płciowe i stereotypy. Starając się zachować swoje plany w tajemnicy, tajnie opracowują i ćwiczą swoją rutynę z dużą ilością Hot Chocolate i Donny Summer, by poruszyć biodrami i stuknąć palcami. Jest dobrze tempowany i zwięzle napisany - nawet jeśli niektóry język nie przeszedłby żadnych testów politycznej poprawności dwadzieścia pięć lat później. Charakteryzacja jest w dużej mierze pozostawiona do rozwoju historii bez zbyt wielu rodzinnych zawirowań, a różnorodność postaci oferuje nam przyjemny i optymistyczny obraz tego, co ludzki duch potrafi zrobić, gdy jest wyzwany. W ciągu dziewięćdziesięciu minut zmieściło się wiele, i miło jest zobaczyć brytyjski film, który nie polega na narodowych skarbach ani pałacach.