Gdy spokojne życie rodziny we francuskich Alpach przerywa tragedia, a żonę podejrzewa się o zabójstwo męża, ich pozornie szczęśliwy związek zostaje poddany wnikliwej - i brutalnej - wiwisekcji. Ekscytujący dramat kryminalny, który wciągnie Cię od pierwszej sceny.
<i>Anatomia upadku</i> to doskonały film stworzony z myśli Justine Triet. Jest pięknie zagrany, nakręcony, oceniony i zmontowany. Przyjrzyjmy się zatem Anatomii upadku. Historia koncentruje się wokół…
<i>Anatomia upadku</i> to doskonały film stworzony z myśli Justine Triet. Jest pięknie zagrany, nakręcony, oceniony i zmontowany. Przyjrzyjmy się zatem Anatomii upadku. Historia koncentruje się wokół niepotwierdzonej przyczyny śmierci <i>Samuela</i>, który wypadł z okna na strychu. W domu była tylko jedna osoba - jego żona <i>Sandra</i>, <b>Sandra Hüller</b>, główna podejrzana. Ich syn <i>Daniel</i>, niewidomy z powodu niefortunnego zdarzenia, jest jedynym świadkiem. Historia jest przedstawiona z perspektywy <i>Sandry</i> i jak każdy dramat sądowy, szczegóły ujawniają się stopniowo. Dzięki kilku elementom znacząco rekompensuje wady fabuły.
CinemaSerf
23. 11. 2023
70%
Kiedy młody "Daniel" (Milo Machado Graner) wraca z spaceru ze swoim psem ("Snoop") w śniegu, odkrywa ciało swojego ojca leżącego na śniegu przed ich alpejskim domem. Krzyczy na swoją matkę, pisarkę …
Kiedy młody "Daniel" (Milo Machado Graner) wraca z spaceru ze swoim psem ("Snoop") w śniegu, odkrywa ciało swojego ojca leżącego na śniegu przed ich alpejskim domem. Krzyczy na swoją matkę, pisarkę "Sandrę" (Sandra Hüller), a wkrótce policja rozpoczyna śledztwo, aby ustalić, co tak naprawdę się stało. Co wiemy? Cóż, nie wiele naprawdę - tylko to, że przed wyjściem młody człowiek na spacer, jego matka udzielała wywiadu w ich kuchni dziennikarzowi, który był coraz bardziej zagłuszany inwazyjną muzyką dochodzącą od jej męża na górze i - że młody "Daniel" jest niewidomy. "Sandra" sięga po pomoc przyjaciela, który ją reprezentuje, ponieważ po wielu rekonstrukcjach organy dochodzą do wniosku, że jest wystarczająco dowodów na to, że podrzuciła go z balkonu i zamordowała. Następuje dość zrelaksowany dramat sądowy. Ci z nas, którzy są przyzwyczajeni do oglądania brytyjskich lub amerykańskich scenariuszy tego typu, mogą uznać podejście, zazwyczaj całkowicie spekulatywne, podejmowane przez oskarżyciela, aby w zasadzie wyciągnąć własny wniosek z dowodów, które mogą być lub nie być tam, za dość zabawne do obejrzenia. Przewodniczący trybunału rzadko interweniuje w to, co staje się często niepotwierdzoną analizą czasami burzliwego małżeństwa dwojga osób, dowiadujemy się o przyczynie ślepoty chłopca, o seksualności jego matki i na zakończenie miałam wrażenie, że Justine Triet dobrze pracowała z silną obsadą, aby stworzyć kryminał, w którym nie musiałoby być w ogóle zbrodni! To zakończenie jest trochę pospieszone, ale pozostawia piękną dozę wątpliwości w umyśle tego członka obsady, który prawdopodobnie najbardziej potrzebował przekonania! Jest to tylko odcień za długo, trochę za dużo budowania, ale gdy już nabierze tempa, jest to silnie odegrane, czasami dość zabawne i mroczne kryminalne dramat, który zasługuje na obejrzenie.
Brent Marchant
05. 01. 2024
60%
Zawsze jest rozczarowujące, gdy film aspirować do wielkości, której nigdy nie osiągnie. Tak jest w przypadku najnowszego dzieła francuskiej pisarki i reżyserki Justine Triet, której rzekomo…
Zawsze jest rozczarowujące, gdy film aspirować do wielkości, której nigdy nie osiągnie. Tak jest w przypadku najnowszego dzieła francuskiej pisarki i reżyserki Justine Triet, której rzekomo trzymający w napięciu thriller jest równie atrakcyjny jak talerz ciepłych resztek. Ta kryminalna śledcza/dramat sądowy o tajemniczej śmierci średnio nieudanego pisarza (Samuel Theis), który spada z drugiego piętra swojej górskiej chaty, bada, czy jego zgon jest spowodowany samobójstwem czy morderstwem, przy czym jego żona (Sandra Hüller), sama autorka bestsellerów, jest głównym podejrzanym. Pomimo intrygującej premisy film jest jednak zbyt długi, zbędnie gadatliwy i w istocie płaski, z zimnym, klinicznym i niezainteresowanym narracją oraz postaciami, które nie budzą żadnego połączenia, współczucia ani empatii. W zasadzie jest to „kto to zrobił”, który gra jak przedłużone „kogo to obchodzi”. Winny jest scenariusz, który stara się opowiedzieć historię w tak samo trzymający w napięciu sposób jak wielkie dramaty sądowe takie jak „Anatomia morderstwa” (1959), ale nigdy nie osiąga poziomu napięcia, tajemnicy i zaangażowania publiczności potrzebnego do osiągnięcia tego. Skrupulatnie zorganizowany scenariusz wydaje się być obliczony i pochodny praktycznie od początku do końca, zwłaszcza w swoich sekwencjach sądowych, które bada szereg możliwych motywów i wyjaśnień, w tym wszystko od niewierności przez plagiat po wcześniejsze próby samobójcze, które polegają na często mało prawdopodobnych spekulacjach i nadmiernym domysłom, aby kontynuować postępowanie, które prawdopodobnie nigdy nie powinno się skończyć na sali sądowej w pierwszej kolejności. Co więcej, dwuznaczność, która jest tytułem obrazu, jest tak oczywista, że wszelkie nadzieje na subtelność, wyrafinowanie czy głębię szybko zanikają, gdy pojawia się zawiedzenie natury związku pary. Chociaż film niewątpliwie prezentuje znakomity występ Hüller, to daleko od tego, aby uratować obraz z wielkimi ambicjami, które nigdy się nie spełniają. Jak to wydanie zdobyło tak wiele przesadzonego zamieszania sezonu nagród, jest dla mnie zagadką, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wewnętrznie banalny, rozczarowujący, przesadny charakter. Jest wiele innych filmów tego rodzaju, które są o wiele bardziej warte obejrzenia niż ten, więc sięgnij po jedno z tych lepszych wyborów i daj temu zasłużony odpoczynek.
BornKnight
30. 01. 2024
80%
Francuski film o tematyce dramatu/sądu, który bardziej skupia się na swoim realistycznym tonie niż inne filmy, które tworzą niespodziewane i niewiarygodne tony, wyreżyserowany przez Justine Triet z…
Francuski film o tematyce dramatu/sądu, który bardziej skupia się na swoim realistycznym tonie niż inne filmy, które tworzą niespodziewane i niewiarygodne tony, wyreżyserowany przez Justine Triet z scenariuszem napisanym wspólnie z Arthurem Hararim. Obecnie jest zwycięzcą Złotej Palmy w Cannes i nominowany do pięciu Oscarów, w tym za Najlepszy Film Roku, Najlepsze Reżyserowanie, Najlepszy Aktorski Występ Kobiecy w Głównej Roli, Najlepszy Oryginalny Scenariusz i Najlepszy Montaż Filmu. Opowiada historię izolowanej górskiej chaty koło Grenoble, gdzie problematyczna para francuska Samuel Maleski gra tak głośno muzykę, że przeszkadza w rozmowie jego niemieckiej żonie Sandrze Voyter i częściowo ślepej synowi Danielowi. Po samobójstwie Samuela różne teorie, analizy kryminalne i procesy sądowe prowadzą film i przyciągają uwagę mediów kraju. Sandra Hüller jest protagonistką, która wspaniale odgrywa swoją rolę. Reżyseria i scenariusz są solidne, kinematografia waha się od formalnych ujęć po bardziej aktywne, a montaż doskonale łączy wszystkie ujęcia. Zwykle uważałem filmy sądowe za nudne, ale w tym przypadku utrzymał moją uwagę aż do końca. Mocny pretendent do wszystkich nagród, ale znając akademię, jestem prawie pewien, że zdobędzie 2 do 3 nagród. Z mojego punktu widzenia film jest oceniany na 8,5 z 10,0 / A. Na pewno jeden z filmów 2023 roku, który trzeba zobaczyć, dlatego dostaje ode mnie lajka.
FerdinandoLM
08. 01. 2025
80%
Wciągający, choć być może nieco przereklamowany, dramat sądowy, który mistrzowsko balansuje między napięciem a emocjonalną głębią. Triet zagłębia się w niejasnościach prawdy, relacji i narracji,…
Wciągający, choć być może nieco przereklamowany, dramat sądowy, który mistrzowsko balansuje między napięciem a emocjonalną głębią. Triet zagłębia się w niejasnościach prawdy, relacji i narracji, które konstruujemy, by poruszać się w złożonych rzeczywistościach. Hüller dostarcza wybitny występ jako kobieta pod intensywną kontrolą, jej subtelna gra dodaje warstwy do rozgrywającej się tajemnicy.