J. Edgar Hoover założył FBI w 1935 roku i był jego dyrektorem aż do swojej śmierci w 1972 roku. Walczył z przestępczością zorganizowaną i miał skandale seksualne. Był twarzą centralnego systemu odcisków palców.
Trochę nudne jest 'J. Edgar'. Leonardo DiCaprio daje bardzo dobry występ jako tytułowy bohater, a jego partnerzy są solidni, ale sposób, w jaki opowiadana jest historia, jest nieciekawy. Dla mnie nie…
Trochę nudne jest 'J. Edgar'. Leonardo DiCaprio daje bardzo dobry występ jako tytułowy bohater, a jego partnerzy są solidni, ale sposób, w jaki opowiadana jest historia, jest nieciekawy. Dla mnie nie ma tu zapadających w pamięć scen i nie byłam zaabsorbowana fabułą. Można to obejrzeć, ale trwa zbyt długo, żeby to było akceptowalne.
GenerationofSwine
14. 01. 2023
100%
Jedyną moją prawdziwą skargą na Leonarda DiCaprio jest to, że wygląda jak, cóż, Leonardo DiCaprio i jest to szkoda, ponieważ nie gra Leonarda DiCaprio, gra kogokolwiek scenariusz mówi, że jest i…
Jedyną moją prawdziwą skargą na Leonarda DiCaprio jest to, że wygląda jak, cóż, Leonardo DiCaprio i jest to szkoda, ponieważ nie gra Leonarda DiCaprio, gra kogokolwiek scenariusz mówi, że jest i wszyscy myślimy, że jest największą rzeczą od krojonego chleba z tego powodu. Z wyjątkiem w J. Edgar, gdzie DiCaprio, po raz pierwszy naprawdę, nie wygląda jak DiCaprio, bardziej przypomina przebranego faszystę, którego odgrywa. A będąc Leo, zachowuje się również. DZIĘKUJĘ. Raz studio nie polegało na jego twarzy i to się opłaciło. Więc nie tylko widzimy Leo grającego swoją rolę, ale po raz pierwszy widzimy go naprawdę podobnego do postaci i ostatnim razem, kiedy to zrobił, było w „Co jest z Gilbertem Grape’em”. I ponadto mamy Clinta Eastwooda jako reżysera i szczerze mówiąc, nie jestem jego fanem jako aktora, ale uwielbiam go jako reżysera. Biorąc pod uwagę jego politykę, wchodziłem do kina z myślą o Miłości prawicowej...wychodzę z „uczciwym przedstawieniem” i to wiele pomaga. Nie tylko pomaga to, ale również skandal wokół seksualności Hoovera został odpowiednio przedstawiony, czyli nie zajmował centralnej pozycji, J. Edgar tak...i, jak powiedziałem, oglądałeś J. Edgara a nie Leo, jak stara się być mężczyzną i jednocześnie nadal wyglądać jak on sam. To po prostu wygrana na każdym froncie...oprócz tego mogłoby to zyskać na skróceniu. Wiem, że jest ogromnie ważny dla historii, a Eastwood to świetny reżyser z wspaniałą obsadą, ale...miejscami trochę się to przeciągnęło i to zaszkodziło przepływowi filmu.