Jak z każdym filmem, który jest pierwszym z trylogii, ten także trochę za długo poświęca czas na przedstawienie postaci, ale gdy już to zrobi, rozwija się w przyjemny film przygodowy fantasy, który…
Jak z każdym filmem, który jest pierwszym z trylogii, ten także trochę za długo poświęca czas na przedstawienie postaci, ale gdy już to zrobi, rozwija się w przyjemny film przygodowy fantasy, który ożywia wspaniałą paletę chińskich postaci mitycznych i ludzkich. Starożytne rywalizacje i bitwy między ludzkością, bóstwami a niektórymi wspaniale stworzonymi istotami magicznymi - zwłaszcza smokami - stanowią podstawę historii osadzonej około trzech tysięcy lat temu. Osobiście bardziej skłaniałem się ku stronie nieśmiertelnych - i nawet jest tu najsłabszy zarys bromansu dla jednego z nich - gdy „Demoniczny Lis” i manipulacyjny „Król Zhou” wykorzystują chciwość, skąpstwo, lojalność i przyzwoitość ludzkości, aby zapewnić sobie miejsce na szczycie góry. Efekty wizualne są zazwyczaj na wysokim poziomie, a sceny akcji unikają często leniwie skonstruowanego, powtarzalnego stylu walki. Aktorstwo jednak nie jest najlepsze - rzeczywiście jest tu sporo drewnianych występów do zbadania, a także uważam, że muzyka jest nieco przesadzona, ale bogactwo mitologii może, trochę jak w „Władcy Pierścieni”, zapewnić więcej charakterystycznych przygód i rozwoju osobowości w kolejnym filmie. Dla pierwszej części, jednakże, jest to długi, ale coraz bardziej wciągający seans, jeśli lubisz ten gatunek i doceniasz bogactwo opowieści przed nami. Usiądź wygodnie - czeka nas długa podróż!