Mężczyźni wolą blondynki

Mężczyźni wolą blondynki Gentlemen Prefer Blondes

7.3 /10
996 ocen
1953 91 min Wydany

Akcja tego komediowego musicalu rozgrywa się głównie na wielkim promie, na którym znajdują się dwie przyjaciółki, z showbiznesu, płynące przez Atlantyk. Lorelei to słodka blondynka, która nade wszystko kocha diamenty i wielkie fortuny. Przez co niejednokrotnie pakuje się w kłopoty. Jest zaręczona z młodym milionerem Gusem, ale jego ojciec nie wierzy i nie ufa w miłość dziewczyny. Wysyła jej śladem detektywa, który ma zdobyć kompromitujące materiały potwierdzające podejrzenia ojca. Przyjaciółka Lorelei - przystojna i cyniczna brunetka Dorothy sceptycznie podchodzi do planu Lorelei poszukiwania majętnego męża dla niej.

Obsada Pełna obsada i ekipa

Jane Russell
Jane Russell

Dorothy Shaw

Marilyn Monroe
Marilyn Monroe

Lorelei Lee

Charles Coburn
Charles Coburn

Sir Francis Beekman

Elliott Reid
Elliott Reid

Ernie Malone

Tommy Noonan
Tommy Noonan

Gus Esmond

George Winslow
George Winslow

Henry Spofford III

Marcel Dalio
Marcel Dalio

Magistrate

Taylor Holmes
Taylor Holmes

Mr. Esmond Sr.

Norma Varden
Norma Varden

Lady Beekman

Steven Geray
Steven Geray

Hotel Manager

David Ahdar
David Ahdar

Wedding Guest (uncredited)

Alex Akimoff
Alex Akimoff

Captain of Waiters (uncredited)

Aladdin
Aladdin

Musician (uncredited)

John Alban
John Alban

Ship Passenger (uncredited)

Gordon Armitage
Gordon Armitage

Courtroom Spectator (uncredited)

Virginia Bates
Virginia Bates

Chorus Girl (uncredited)

Mary Ellen Batten
Mary Ellen Batten

Chorus Girl (uncredited)

Harry Baum
Harry Baum

Courtroom Spectator (uncredited)

Mary Bayless
Mary Bayless

Ship Passenger (uncredited)

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Howard Hawks
Powieść Powieść Anita Loos
Sztuka Teatralna Sztuka Teatralna Joseph Fields , Anita Loos
Scenariusz Scenariusz Charles Lederer
Producent Producent Sol C. Siegel
Operator zdjęć Operator zdjęć Harry J. Wild
Montażysta Montażysta Hugh S. Fowler
Dekoracja planu Dekoracja planu Claude E. Carpenter
Projekt kostiumów Projekt kostiumów Travilla
Kierownictwo artystyczne Kierownictwo artystyczne Lyle R. Wheeler , Joseph C. Wright
Charakteryzator Charakteryzator Ben Nye
Piosenki Piosenki Hoagy Carmichael
Choreograf Choreograf Jack Cole
Dyrygent Muzyczny Dyrygent Muzyczny Lionel Newman
Główny garderobiany Główny garderobiany Charles LeMaire
Orkiestrator Orkiestrator Herbert W. Spencer , Earle Hagen , Bernard Mayers
Logo Firma
20th Century Fox US
Język
English
Français
Recenzje (2)

Co sądzą inni widzowie

73 %
Średnia ocena
2
Łącznie recenzji
John Chard
John Chard
28. 05. 2019
70%

Gentlemen Prefer Blondes z 1953 roku, ostry i bardzo zorientowany na swoje czasy. Poza genialnym filmem Ridleya Scotta Thelma And Louise z 1991 roku, Gentlemen Prefer Blondes musi być uznany za jedno…

Gentlemen Prefer Blondes z 1953 roku, ostry i bardzo zorientowany na swoje czasy. Poza genialnym filmem Ridleya Scotta Thelma And Louise z 1991 roku, Gentlemen Prefer Blondes musi być uznany za jedno z najlepszych filmów, w których dziewczyny faktycznie prześcigają chłopców!! Wydaje się, że głównym zarzutem pod adresem filmu jest to, że nie ma on nic wspólnego z broadwayowskim musicalem Anity Loo? I chociaż zazwyczaj krytykuję filmy za pominięcie istotnych części oryginalnych powieści, nie mam punktu odniesienia do pierwotnego źródła tego filmu, dlatego patrzę na niego z niezakłóconymi oczami. Oglądając go dzisiaj, musisz podziwiać całą bezczelność. Mówię, naprawdę nie powinno działać, ponieważ na pierwszy rzut oka to po prostu kilka showgirls w podróży, ale otwarte wykorzystanie stereotypów dla tych dwóch pań jest błyskotliwie zabawne. Monroe jest absolutnie idealna do roli Lorelei, kobieta całkowicie skoncentrowana na błysku diamentów i stanu konta mężczyzny, jest zarówno płytką, jak i zjawiskowo piękną. Jane Russell jest również tu wspaniała, jej Dorothy Shaw jest dowcipna i wyrafinowana, bardzo opiekuńcza wobec swojej przyjaciółki, ale również potrzebuje miłości, co przebija się między sarkazmem i ostrością jej języka. Film działa na wielu poziomach, jest to muzyczna słodycz z dziewczynami do podziwiania, ale również jest to ostry kawałek pracy, biorąc pod uwagę epokę, w której powstał. Lata 50. (moje badania i moi rodzice mnie przekonują) były czasem, w którym wartości rodzinne były najważniejsze, ale w okolicach premiery tego filmu, seks stawał się coraz bardziej tematem dla ludzi na ulicy. Playboy z Marilyn na okładce miał przyciągać wzrok, a oczywiście Kinsey i jego raport były tuż za rogiem. Dlatego oglądając dzisiaj Gentlemen Prefer Blondes nie mogę nie pomyśleć, że Howard Hawks trzymał rękę na pulsie, odrzucając wielką scenę źródła, a następnie tworząc film, który dostrzegał zmiany w postawach ludzi. Nie jest to arcydzieło w żadnym sensie, ale dostajemy kilka porządnych numerów od dziewcząt i ostry dialog, który idzie w parze z zabawną komedią wizualną. Bardzo inteligentny i wnikliwy film, który znał czasy, które się zmieniały, i prezentował dynamiczny duet kobiet na równi z najlepszym, co kino ma do zaoferowania. 7/10

CinemaSerf
CinemaSerf
22. 12. 2024
70%

No więc mamy transatlantycką podróż, brakującą diadem, prywatnego detektywa; parę błyszczących tancerzy i trochę dramatu sądowego - więc coś dla każdego, gdy śledzimy psoty dwóch amerykańskich…

No więc mamy transatlantycką podróż, brakującą diadem, prywatnego detektywa; parę błyszczących tancerzy i trochę dramatu sądowego - więc coś dla każdego, gdy śledzimy psoty dwóch amerykańskich tancerzy próbujących zarobić na życie po wojnie. „Dorothy” (Jane Russell) i „Lorelei” (Marilyn Monroe) zarabiają na swoją drogę, gdy ta druga kobieta robi sobie małą przerwę od swojego niewiarygodnie bogatego, ale trochę zaborczego narzeczonego „Gusa” (Tommy Noonan). To jego milioner ojciec jest wyraźnie podejrzliwy wobec wyboru żony przez swojego syna, więc to on wynajmuje detektywa, więc po prostu wiesz, że będą tam niewłaściwe zrozumienia. Tymczasem „Dorothy” zdołała przyciągnąć uwagę amerykańskiej drużyny olimpijskiej - wiele sprawnych, skąpo ubranych młodych mężczyzn, którzy sprawiają, że czuje się jak milion dolarów. Pomimo że są im oferowane różne pokusy w drodze, obie trzymają się razem jak lep w oryginalnym przedstawieniu „sisterhood”! Szczerze mówiąc, historia nie jest najlepsza - to hybryda wielu znajomych scenariuszy wszystko rudymetarnie zszytych z celem dostarczenia sympatycznego pojazdu dla dwóch kobiet, które potrafią zabawić. „Diamonds Are a Girl's Best Friend” to show-stopper od Jule Steina i Leo Robina pośród w przeciwnym razie dość niezauważalnego szeregu raczej formułowych piosenek i tańców, ale te dwie same śpiewają i synchronizują idealnie, gdy tańczą swoją drogę przez pół tuzina numerów w drodze do zakończenia, które pozwala Normie Varden wstać na swoje najbardziej zadziorne tylne nogi i Charlesowi Coburnowi dokończyć jego kilka ożywiających scen, gdy ta najcieńsza z opowieści płynie łatwo, ale, muszę powiedzieć, zapomnienie. To elegancko wyglądający film i emanuje urokiem, który warto zobaczyć.

7.3

Głosowano 996×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500