Opowieść opowiedziana retrospektywnie, Meryl Streep gra starszą baronową Thatcher, która usiłuje poradzić sobie ze śmiercią swojego męża, sira Denisa, i boryka się z demencją, która dręczy jej córkę…
Opowieść opowiedziana retrospektywnie, Meryl Streep gra starszą baronową Thatcher, która usiłuje poradzić sobie ze śmiercią swojego męża, sira Denisa, i boryka się z demencją, która dręczy jej córkę Carol i sprawia, że zapomina wczoraj, ale żywo przypomina sobie chwile z przeszłości, które doprowadziły ją do dziesięcioletniego rządzenia brytyjską polityką. Streep dobrze imituje styl i głos polityka, ale sposób, w jaki film przeplata linie czasowe, odbiera mu większość jego siły. Trudno jest być krytycznym wobec kobiety lub jej stylu, gdy jest głównie przedstawiana jako obraz tego, kim stała się pod koniec swojego życia. Nie sposób nie czuć pewnego współczucia dla niej i podejrzewam, że nikt, kto to ogląda - nawet ona sama - nie chciałby tego. Skondensowana natura narracji nie czyni jej karierze sprawiedliwości - jej kontrowersyjne szczyty i upadki; pozycja na światowej scenie, nawet jej upadek jest pośpieszny - a przedstawienie jej życia tu pozostawia nas z niewielką ilością substancji, na podstawie której można ocenić tę najbardziej polaryzującą kobietę. Warto obejrzeć, jak doskonały profesjonalista pracuje, ale jako recenzja Margaret Thatcher lub jej kariery politycznej, jest to rozczarowująco krótkie.