„Suárez“ (José Luis Gómez) to miliarder z branży farmaceutycznej, który martwi się o swoje dziedzictwo. Rozważa budowę mostu dla społeczności, zanim wpadnie na pomysł zatrudnienia szalonej reżyserki…
„Suárez“ (José Luis Gómez) to miliarder z branży farmaceutycznej, który martwi się o swoje dziedzictwo. Rozważa budowę mostu dla społeczności, zanim wpadnie na pomysł zatrudnienia szalonej reżyserki filmowej „Loli“ (Penélope Cruz), aby nakręciła film na podstawie książki, którą nawet nie przeczytał! Zatrudnia dwóch aktorów - „Ivana“ (Oscar Martínez) i „Félixa“ (Antonio Banderas), którzy są aktorskim odpowiednikiem kredy i sera. Miejmy nadzieję, że ich rywalizacja ożywi jej film... No i naprawdę ożywia ten! Pierwszy jest bardziej metodycznym aktorem, nauczycielem, rozważnym i mierzonym jednostką. Drugi jest playboyem, wielokrotnie nagradzaną gwiazdą Hollywood ze wszystkimi przypisanymi bagażami, które przyciąga. Przez następne dwie godziny mamy naprawdę przyjemną serię spięć, posypaną odrobiną mrocznego humoru, gdy dwójka bawi się nie tylko nawzajem, ale także z „Lolą“. Nawet obsadzają córkę swojego producenta „Dianę“ (Irene Escolar), która bierze udział w gorącej scenie pocałunku z reżyserem, podczas gdy jej nieco zdziwiony ojciec patrzy, oszołomiony... Jest to naprawdę dobrze tempowane, z rzadkimi nudnymi momentami prowadzącymi do rozwiązania, które uważam za całkowicie satysfakcjonujące. Jest nieco długi, ale stanowi wspaniałą parodię na pretensjonalność przemysłu filmowego, który szydzi z płytkości i pseudo-intelektualizmu osób zaangażowanych w niego, często w sposób śmieszny. Prawdopodobnie nie trzeba go oglądać na dużym ekranie - głównie składa się z zdjęć wnętrza opartych na nieustannie żywych próbach, ale jeśli masz okazję obejrzeć, nie powinieneś być rozczarowany. Włosy Cruza zdają się mieć własne życie!