Curtis (Michael Shannon) jest dręczony serią apokaliptycznych wizji, a młody mąż i ojciec zastanawia się, czy chronić swoją rodzinę przed nadchodzącym burzą, czy przed samym sobą.
Uwielbiam powolne filmy sensacyjne i ten dokładnie taki jest. Mimo to, coś sprawia, że czuję się niepokojąco z końcem. Jest to otwarte dla tak wielu interpretacji, że scenarzysta / reżyser filmu nie…
Uwielbiam powolne filmy sensacyjne i ten dokładnie taki jest. Mimo to, coś sprawia, że czuję się niepokojąco z końcem. Jest to otwarte dla tak wielu interpretacji, że scenarzysta / reżyser filmu nie wiedział sam, jak inaczej zakończyć inaczej niż z blisko genialną historią z przyzwoitym aktorstwem.
griggs79
24. 03. 2025
70%
_Take Shelter_ to film, który robi się powoli, ale wkrada się pod skórę. Shannon jest świetny - odpowiednio intensywny - i jest wiele do przemyślenia na temat strachu, rodziny i zdrowia psychicznego.…
_Take Shelter_ to film, który robi się powoli, ale wkrada się pod skórę. Shannon jest świetny - odpowiednio intensywny - i jest wiele do przemyślenia na temat strachu, rodziny i zdrowia psychicznego. Trochę zbyt dosadny w niektórych momentach i miejscami się ciągnie.
CinemaSerf
13. 06. 2025
70%
Rodzina „LaForche” mieszka w odległym zakątku Ohio, gdzie matka „Samantha” (Jessica Chastain) opiekuje się ich głuchą córką „Hannah” (Tova Stewart), podczas gdy ojciec „Curtis” (Michael Shannon)…
Rodzina „LaForche” mieszka w odległym zakątku Ohio, gdzie matka „Samantha” (Jessica Chastain) opiekuje się ich głuchą córką „Hannah” (Tova Stewart), podczas gdy ojciec „Curtis” (Michael Shannon) pracuje dla lokalnej firmy wiertniczej. Ostatnio jednak sprawy zaczęły się trochę komplikować, ponieważ ma wyraźne i niepokojące koszmary. Te sny zapowiadają nawałnicę, która zmiata wszystko przed sobą, zanim nastąpi coś jeszcze bardziej strasznego. Kiedy te sny się nasilają, zaczyna mieć trudności z określeniem, co jest rzeczywiste, a co nie. Czy to halucynacje, czy może widzi niepożądaną przyszłość? Na początku zarówno on, jak i „Samantha” myślą, że może to być związane ze stresem, dlatego szuka pomocy lekarskiej, co kończy się tylko tym, że jest leczony farmakologicznie. Gdy to nie pomaga i gdy zaczyna podejmować skomplikowane środki ostrożności, aby chronić swoją rodzinę przed nadchodzącą katastrofą, również my zaczynamy mieć trudności z ustaleniem, co dzieje się w jego skonfliktowanej i sfrustrowanej głowie. Shannon prezentuje się tutaj dobrze, oferując sugestywną portrecik mężczyzny cierpiącego na chorobę psychiczną. Jego niestabilne zachowanie szokuje jego rodzinę i sąsiadów, a reakcja ze strony ich ściśle splecionej wspólnoty chrześcijańskiej jest bardziej współczująca w celu samozachowawczym niż czymś bardziej przydatnym, gdy rodzinie zaczyna pękać. Chastain również dobrze sobie radzi, ponieważ jej postać ma duże trudności z adaptacją do irracjonalnego zachowania męża, jednocześnie radząc sobie z wyzwaniami stawianymi przez ich równie zdziwione dziecko. To dość pouczająca lekcja o toksyczności lęku i jego wpływie nie tylko na osobę chorą, ale także na tych bliskich, którzy muszą radzić sobie z niekonsekwencjami behawioralnymi płynącymi od kogoś, kogo kochają, a kto nie może kontrolować swoich działań. Tutaj również jest wyczuwalne poczucie desperacji, co czasami jest naprawdę intensywne, podczas gdy cały czas nie jesteśmy pewni, co może dziać się z tymi chmurami burzowymi nad nami. Ta niepewność również dobrze działa, prezentując nam przemyślaną i prowokacyjną dramę, która jest czasami trudna do oglądania, ale warta tego.