Był to przyzwoity seans, nie z kinematograficznych powodów jako takich, ale dla uczynienia świata lepszym miejscem. Obejrzałem to z moim synem, Julianem, i byłem zadowolony z tego, jak przedstawili…
Był to przyzwoity seans, nie z kinematograficznych powodów jako takich, ale dla uczynienia świata lepszym miejscem. Obejrzałem to z moim synem, Julianem, i byłem zadowolony z tego, jak przedstawili prawdziwą historię, włącznie z rzeczywistym delfinem z niej, a zwłaszcza dla dzieci promowali ekologizm, troskę o zwierzęta, itp.--naprawdę solidne i ważne aspekty, które trzeba bardziej niż kiedykolwiek podkreślić u dzisiejszej młodzieży.