Piękny film rodzinny z prostą, inspirującą, podnoszącą na duchu historią. Na podstawie prawdziwej historii Sama Blooma, który został sparaliżowany od klatki piersiowej w dół po upadku ze strzechy…
Piękny film rodzinny z prostą, inspirującą, podnoszącą na duchu historią. Na podstawie prawdziwej historii Sama Blooma, który został sparaliżowany od klatki piersiowej w dół po upadku ze strzechy budynku podczas wakacji we Włoszech ze swoją rodziną. Naomi Watts, która gra Sama, wnosi swoje doświadczenie jako aktorka do historii wraz oczywiście ze szkoleniowcem wron, którzy wystąpili w filmie (dziesięć z nich!). Watts świetnie radzi sobie z ukazaniem fizycznego i emocjonalnego wpływu paraliżu i są tu także wzruszające sceny, gdzie zmaga się ze swoim nowym życiem wraz z mężem i dziećmi. Dzieci w filmie świetnie odgrywają autentyczne dzieci, zwłaszcza ta, która przedstawia Pingwina rodzinie. Film jest pięknie sfilmowany, a wrony, które grają Pingwina, są genialne. Kradną show za każdym razem, gdy są na ekranie. Moją jedyną krytyką PENGUIN BLOOM jest to, że nie dowiadujemy się wystarczająco dużo o przeszłości i teraźniejszości Sama Blooma, pozostawiając to kilku faktom na końcu filmu. Choć jest to, moim zdaniem, film rodzinny, ma kilka motywów, które mogą być trudne dla małych dzieci, więc rodzice mogą chcieć go zobaczyć najpierw, zanim obejrzą go ze swoimi młodszymi dziećmi. PENGUIN BLOOM, oparty na książce o tej samej nazwie, to starymodny film, który unika sentymentalności i ckliwości. Uroczy.