Filmy z animowanego uniwersum DC miały swoje wzloty i upadki, chociaż nawet te gorsze były wystarczająco rozrywkowe, ale ten (przypuszczalny) finał bardzo mi się podobał, na pewno jest najkrwawszy i…
Filmy z animowanego uniwersum DC miały swoje wzloty i upadki, chociaż nawet te gorsze były wystarczająco rozrywkowe, ale ten (przypuszczalny) finał bardzo mi się podobał, na pewno jest najkrwawszy i pełen głównych śmierci. Animacja jest głównie dobra, podobnie jak obsada głosowa (śmieszne, na początku nie przepadałem za Batmanem Jasona O'Mara, ale przez te lata zacząłem go naprawdę lubić) i miło usłyszeć powrót Matta Ryana jako Constantine. **4.25/5**