„Dalton” (kompetentny wysiłek od Tye Simpkinsa) i jego tata „Josh” (Patrick Wilson) mają napięty związek, gdy próbują pogodzić się z niedawnymi rodzinymi perturbacjami, a presja zaczyna rozplątywać…
„Dalton” (kompetentny wysiłek od Tye Simpkinsa) i jego tata „Josh” (Patrick Wilson) mają napięty związek, gdy próbują pogodzić się z niedawnymi rodzinymi perturbacjami, a presja zaczyna rozplątywać hipnozę, która chroni ich przed jeszcze bardziej strasznymi wspomnieniami sprzed dziewięciu lat. Na studiach szybko zaprzyjaźnia się z ekscentryczną i otwartą dziewczyną „Chris” (przytłaczający Sinclair Daniel), która została błędnie przydzielona jako jego współlokator. Wkrótce para zagłębia się w serię tajemnic, które wydają się emanować z jego wyobraźni - następuje stan śpiączki i inny wymiar - oraz jego zagrożenia - przybywa, aby terroryzować rodzinę poprzez groźnie wyglądający obraz, który instynktownie stworzył i zawiesił na ścianie. Czy potrafią się zjednoczyć, położyć swoje różnice na bok i zjednoczyć się, aby pokonać swojego wroga i zamknąć portal na zawsze? Niestety, mnie to naprawdę nie obchodziło. To naprawdę tylko odświeżenie pierwszego filmu „Nadnaturalne” (2010) z dodanym nastoletnim niepokojem, rodzinnym niezgodą i zbyt małym wkładem innych rodzeństwa, aby nadać jakąkolwiek głębię temu rutynowemu dramatowi ojca i syna, który poza nieco żywszym finałem był naprawdę dość przewidywalny i nudny. Jest kilka momentów skoku w połowie dramatu, ale przez resztę wydaje się, że Wilson był może zbyt zajęty obiema swoimi rolami tutaj, aby skupić się odpowiednio na którejkolwiek z nich, co pozostawia nas z dość nieciekawym zamieszaniem filmu, który obawiam się jest po prostu natychmiast zapomniany.