Podczas mojego życia oglądałem kilka niesamowitych filmów. Niektóre z nich zapewniły mi czystą rozrywkę, inne sprawiły, że płakałem jak dziecko, a dziesiątki sprawiły, że śmiałem się niekontrolowanie…
Podczas mojego życia oglądałem kilka niesamowitych filmów. Niektóre z nich zapewniły mi czystą rozrywkę, inne sprawiły, że płakałem jak dziecko, a dziesiątki sprawiły, że śmiałem się niekontrolowanie. Niemniej jednak najbardziej zapadające w pamięć filmy to te, które na mnie emocjonalnie wpłynęły, przypominając mi o fazie mojego życia, albo posiadając postacie, z którymi mogłem silnie się utożsamić. To, co dla większości widzów mogłoby być „tylko kolejnym filmem”, dla innych osób w publiczności może stać się osobistą podróżą, co jest częściowo moim doświadczeniem z filmem Ojciec. Nie miałem ogromnych oczekiwań co do samego filmu, ale byłem ciekawy, jak wspaniały będzie Anthony Hopkins.