Historia miłości inspirowana życiem amerykańskiego piosenkarza Jeremy'ego Campa i jego żony Melissy, u której zdiagnozowano raka przed ślubem... Jeremy Camp w 1999 roku wyjeżdża z Indiany do Calvary Chapel College w Kalifornii, gdzie poznaje Jean-Luca LaJoie. Jego spotkanie z Melissą Henningovou powoduje konflikt między mężczyznami.
Ten film bardzo mi się podobał, był bardzo poruszający i pięknie zrealizowany. Muszę cię ostrzec, że rozkleisz się, będziesz potrzebować chusteczek!!
Ten film bardzo mi się podobał, był bardzo poruszający i pięknie zrealizowany. Muszę cię ostrzec, że rozkleisz się, będziesz potrzebować chusteczek!!
SWITCH.
01. 06. 2020
50%
„I Still Believe“ to po prostu kolejny niezapadający w pamięć film romantyczny, na szczęście również niezapadający w pamięci w gatunku filmów religijnych. Ma tonę problemów, począwszy od tempa po…
„I Still Believe“ to po prostu kolejny niezapadający w pamięć film romantyczny, na szczęście również niezapadający w pamięci w gatunku filmów religijnych. Ma tonę problemów, począwszy od tempa po fabułę, ale to po prostu nudny film, który nie przemawia do żadnej z grup demograficznych, do których próbuje trafić. Jest tak niezapadający w pamięć, że właśnie przypomniałem sobie, że Shania Twain gra mamę KJ Apa. Rok 2020 naprawdę był przejażdżką.