Na pewno Pierce Brosnan nie wydał jeszcze pieniędzy z "Mamma Mia"? W przeciwnym razie, co on cholera robi w tej bezczelnej podróbce prawie każdego filmu o napadzie, jaki kiedykolwiek widziałeś.…
Na pewno Pierce Brosnan nie wydał jeszcze pieniędzy z "Mamma Mia"? W przeciwnym razie, co on cholera robi w tej bezczelnej podróbce prawie każdego filmu o napadzie, jaki kiedykolwiek widziałeś. Okazuje się, że w środku bardzo zabezpieczonego więzienia w Abu Zabi jest ogromna zapas złota. Nasz człowiek Pierce ("Richard") zostaje zwerbowany przez grupę złodziei i swoją córkę "Hope" (Hermione Corfield), aby pomóc im zaplanować napad i pozbyć się bezwzględnego bossa przestępczego, któremu przynależy złoto, jego własności. Zabierają się do swojego planu z zapałem na pewno, ale z niewielkim ryzykiem i jak sam gdzieś mówi "Chyba potrzebuję wizyty u lekarza"! To nie jest oryginalny pomysł; mieszanka międzynarodowych gwiazd w celu maksymalizacji jakiegokolwiek potencjału, jaki może mieć gdzie indziej na świecie, a nawet udaje im się ściągnąć chłopaka z legendarnego duetu muzycznego "Golf & Mike" - wystarczająco przystojnego tajskiego chłopca o bardzo mało prawdopodobnym imieniu Mike Angelo! Dialogi i aktorstwo naprawdę nie są niczym, o czym warto pisać do domu, i choć zakończenie jest całkiem zwariowane, a Tim Roth stara się jak może jako człowiek odpowiedzialny za udaremnienie ich psot; to po prostu słabe od początku do końca - wzbogacone kilkoma miejscami pełnymi przepychu, prywatnymi samolotami, i - cóż, bling!