Obejrzałem trochę ponad połowę. Nigdy nie byłem wielkim fanem surrealistycznego humoru Andre'a i nie mogę powiedzieć, że ten film zmienił moje zdanie. Myślałem, że posiadanie narracji do oprawy…
Obejrzałem trochę ponad połowę. Nigdy nie byłem wielkim fanem surrealistycznego humoru Andre'a i nie mogę powiedzieć, że ten film zmienił moje zdanie. Myślałem, że posiadanie narracji do oprawy niektórych 'psikusów' było przydatne, chociaż sam przekaz był zbyt wymuszony (być może celowo?), żeby zrobić cokolwiek innego niż zapewnić odpoczynek między skeczami. Gdzie jest Hannibal Buress w tym? Trochę dziwne było go zobaczyć zamienionego na Lila Rel Howery'ego, ale być może jest to związane z jego odejściem z The Eric Andre Show.