Cóż, musimy przyznać Pier Paolo Pasolini - miał niezwykłą wyobraźnię. Tutaj wymyślił historię grupy dziewięciu młodych mężczyzn i kobiet, którzy zostali schwytani przez czterech potężnych urzędników…
Cóż, musimy przyznać Pier Paolo Pasolini - miał niezwykłą wyobraźnię. Tutaj wymyślił historię grupy dziewięciu młodych mężczyzn i kobiet, którzy zostali schwytani przez czterech potężnych urzędników faszystowskich i przetrzymywani jako zakładnicy do użycia w niektórych z najbardziej poniżających i bolesnych gier seksualnych, upokorzeń i nadużyć. Zostałem ostrzeżony, aby nie jadł czekolady przed obejrzeniem tego, a ku końcowi tego dziwnego przedstawienia okrucieństwa, upadku i wykorzystywania stało się jasne dlaczego - i chciałbym to tutaj powtórzyć. Film ten ma w sobie coś głęboko zdesperowanego. Nie ma w nim nic, co by choćby w minimalnym stopniu uzasadniało. Czy to jest alegoryczne? Być może Pasolini atakuje to, co postrzegał jako początek kultury jednorazowego użytku? Być może ilustracja ludzkości w jej najbardziej wulgarnym wydaniu oferuje nam jego perspektywę na to, co ludzkość stała się do połowy lat 70.? W każdym razie, ten film jest dość obrzydliwy do oglądania i chociaż czułem, że zakończenie miało wiele odpowiedniej kary, nadal miałem trudności z zrozumieniem tego szczytu nieludzkości człowieka wobec własnego gatunku. Wątpię, czy kiedykolwiek będę go ponownie oglądać, ale zapełnił kino, w którym go oglądałem, i w barze odbyło się wiele prowokacyjnych rozmów na jego temat...