Wiedźmy

Wiedźmy Roald Dahl's The Witches

6.4 /10
2,851 ocen
2020 106 min Wydany

Pod koniec 1967 roku młody osierocony chłopiec zamieszkał ze swoją kochającą babcią w wiejskim mieście Demopolis w stanie Alabama. Gdy chłopiec i jego babcia spotykają zwodniczo efektowne, ale na wskroś diabelskie czarownice, dziewczyna mądrze zabiera go do nadmorskiego kurortu. Niestety, przybywają dokładnie w tym samym czasie, w którym zebrała się wielka wielka czarownica świata.

Obsada Pełna obsada i ekipa

Anne Hathaway
Anne Hathaway

Grand High Witch

Stanley Tucci
Stanley Tucci

Mr Stringer

Jahzir Bruno
Jahzir Bruno

Hero Boy

Chris Rock
Chris Rock

Older Hero (titlesvoice)

Codie-Lei Eastick
Codie-Lei Eastick

Bruno Jenkins

Kristin Chenoweth
Kristin Chenoweth

Daisy / Mary (titlesvoice)

Charles Edwards
Charles Edwards

Mr Jenkins

Morgana Robinson
Morgana Robinson

Mrs Jenkins

Brian Bovell
Brian Bovell

Reginald

Eugenia Caruso
Eugenia Caruso

Consuella

Amber Flanagan
Amber Flanagan

Esmeralda

Paul Leonard
Paul Leonard

Maitre'D - Luther

Ekipa

Stanowisko Nazwy
Reżyser Reżyser Robert Zemeckis
Scenariusz Scenariusz Robert Zemeckis , Kenya Barris , Guillermo del Toro
Powieść Powieść Roald Dahl
Operator zdjęć Operator zdjęć Don Burgess
Kompozytor muzyki oryginalnej Kompozytor muzyki oryginalnej Alan Silvestri
Montażysta Montażysta Jeremiah O'Driscoll , Ryan Chan
Producent Producent Jack Rapke , Alfonso Cuarón , Guillermo del Toro , Robert Zemeckis , Luke Kelly
Producent wykonawczy Producent wykonawczy Jacqueline Levine , Marianne Jenkins , Michael Siegel , Gideon Simeloff , Cate Adams
Scenografia Scenografia Gary Freeman
Logo Firma
Warner Bros. Pictures US
Esperanto Filmoj US
ImageMovers US
Necropia Entertainment US
The Roald Dahl Story Company GB
Język
English
Recenzje (5)

Co sądzą inni widzowie

64 %
Średnia ocena
5
Łącznie recenzji
TinyLilRobot
TinyLilRobot
30. 10. 2020
10%

W tym remaku zmieniło się wiele rzeczy i myślałem, że będzie mnie to irytować. Po około dwudziestu minutach myślałem, że się myliłem, otwarcie miało trochę oryginalności i wydawało się coś świeże.…

W tym remaku zmieniło się wiele rzeczy i myślałem, że będzie mnie to irytować. Po około dwudziestu minutach myślałem, że się myliłem, otwarcie miało trochę oryginalności i wydawało się coś świeże. Potem przyjechali do hotelu i Anne Hathaway pojawiła się na scenie jak kula demolująca. Jakakolwiek potencjał, jaki ten film miał, został uduszony przez niewiarygodnie słaby występ Hathaway. Obejrzyj występ Anjelicy Huston w oryginale, a zobaczysz OGROMNĄ różnicę w umiejętnościach. Występ Hathaway przypomina amatorskiego impersjonistę. Bardziej przypomina to obrazę niż hołd ze strony Hathaway, nie wkładała żadnego wysiłku ani ducha w ten charakter. Jej akcent jest okropny, a jej obecność jest niemal nieistniejąca. Ponadto CGI już teraz wygląda tanio, no dalej, w latach 80. mieli lepsze lalki. Wszystkie czarownice mają teraz uśmiechy z Jokerem i zęby rekina? Ten film naprawdę mógłby być dobry, ale jest zepsuty przez niesamowicie słaby występ głównej czarownicy, nadużywanie tanich efektów, słabe tempo, brak oryginalności w drugiej połowie i okropne zakończenie. Jedyne pozytywy tego filmu to Octavia Spencer i Jahzir Bruno, którzy świetnie poradzili sobie z wypełnieniem i zaktualizowaniem swoich ról. Niestety, jak większość fanów wie, Jahzir spędza drugą połowę filmu jako kiepsko wyrenderowana mysz. Pozostawienie Octavii Spencer, aby niósł cały film od tego momentu, prawie wydaje się okrutnym żartem. Tucci jest przyzwoity, podobnie jak Codie Eastwick jako Bruno, ale ich postacie są tak źle napisane i wykorzystane, że praktycznie nic nie dodają. Dodanie trzeciej myszy jest również bezsensowne i nie zmienia nic w historii. Ostatecznie ten film to znacznie gorsza wersja pierwszej części. Faktycznie udało im się opowiedzieć mniej historii, dać postaciom mniej rozwoju i mieć gorsze efekty niż film zrobiony ponad 30 lat temu. Niektóre z tych rzeczy mogłyby być wybaczalne, gdyby dodali jakiekolwiek porządne oryginalne koncepcje, ale ponownie jest to słaby remake bez dodatkowej treści. Przykro patrzeć, jak wiele znanych nazwisk podpisało się pod tym filmem. Guillermo Del Toro nie powinien umieszczać tego na swojej stronie IMBD. Oczywiście Twoje dzieci to polubią, lubią Peppę Pig.

SWITCH.
SWITCH.
31. 10. 2020
40%

Kiedy słyszysz imiona Roberta Zemeckisa, Guillermo del Toro i Alfonso Cuaron, spodziewasz się czegoś wizualnie porywającego. Te trzy nazwiska w połączeniu z dziełem Dahla mogłyby być naprawdę czymś…

Kiedy słyszysz imiona Roberta Zemeckisa, Guillermo del Toro i Alfonso Cuaron, spodziewasz się czegoś wizualnie porywającego. Te trzy nazwiska w połączeniu z dziełem Dahla mogłyby być naprawdę czymś wyjątkowym, ale to po prostu kolejna mdła adaptacja. Im bardziej porównujesz ją zarówno do materiału źródłowego, jak i poprzednich adaptacji, tym bardziej wydaje się mdła i nie trafiona. To samo można powiedzieć o obsadzie pełnej gwiazd pod przewodnictwem Hathaway i Octavii Spencer, z Stanleyem Tuccim w roli niezapadającego w pamięć właściciela hotelu. Ten zespół naprawdę mógł stworzyć coś wyjątkowego, ale to nie to, czarownica.

MihaiADobre
MihaiADobre
17. 12. 2020
80%

To dobry film dla rodziny. Koniec jest niespodziewany, a Anne Hathaway zawsze jest dobrym wyborem w obsadzie.

To dobry film dla rodziny. Koniec jest niespodziewany, a Anne Hathaway zawsze jest dobrym wyborem w obsadzie.

Per Gunnar Jonsson
Per Gunnar Jonsson
05. 04. 2021

W przeciwieństwie do tego, co wielu ludzi myśli o tym filmie, ja uważałem, że to całkiem przyzwoity film familijny. Nie jest świetny, ale wystarczająco przyzwoity. Przynajmniej dość go lubiłem.…

W przeciwieństwie do tego, co wielu ludzi myśli o tym filmie, ja uważałem, że to całkiem przyzwoity film familijny. Nie jest świetny, ale wystarczająco przyzwoity. Przynajmniej dość go lubiłem. Historia jest taka, jaka jest. Jest to historia Roalda Dahla, więc jest trochę mroczna, ale jednocześnie zabawna i z jakimś światłem. Początek był może trochę wolniejszy, ale gdy na scenę wkroczyła wielka wiedźma, a zwłaszcza te trzy myszy, stało się dość zabawnie. Jedną rzeczą, która mi się nie podobała zbyt wiele, była przesadzona, głupawa gra aktorska wiedźm, zwłaszcza wielkiej wiedźmy. Mogli by to naprawdę trochę stonować, aby była trochę bardziej przerażająca. Specjalne efekty były całkiem ładne. Myszy były trochę kreskówkowe, ale to było w porządku dla tego filmu. Całkiem mi się podobało, jak usta wielkiej wiedźmy czasem rozszczepiały się, aby ujawnić jej „wiedźmiństwo". Wygląda na to, że grupa obrońców osób niepełnosprawnych, w tym brytyjska paraolimpijka Amy Marren, wściekła się i twierdziła, że film „utrwala uprzedzenia wobec osób z ektrodaktylią i innymi różnicami w kończynach." Serio? Opanujcie się. To fikcja i film familijny o wiedźmach, na miłość boską! Przedstawienie wiedźm lub innych nadprzyrodzonych istot jako posiadających „nieprawidłowości" takie jak kurze łapki, kły i sam Bóg wie co, to właśnie czyni wiedźmy. Gdyby ci obsesyjni obrońcy i maniacy kultury anulowania mieli swoją drogę, żaden film wart obejrzenia i żadna książka wart przeczytania nigdy by nie powstała. Tak czy inaczej, uważałem, że to była godzina i 45 minut, której się dobrze bawiłem.

6.4

Głosowano 2851×

50% Średnia
0% 50% 100%
0/500