Przyzwoity zegarek, ale raczej nie będę go oglądać ponownie i nie mogę go polecić. Być może to po prostu dlatego, że nie lubię Kurta Russella i jego wtrącanie całego swojego "Russellness" do Świętego…
Przyzwoity zegarek, ale raczej nie będę go oglądać ponownie i nie mogę go polecić. Być może to po prostu dlatego, że nie lubię Kurta Russella i jego wtrącanie całego swojego "Russellness" do Świętego Mikołaja psuje magię postaci dla mnie, ale naprawdę czuję, że ta kreacja Świętego Mikołaja jest niewystarczająca i graniczy z nieodpowiedniością. Podczas gdy ogólna struktura fabuły i scenariusz są w porządku, są tu po prostu dziwne wybory w ciągu filmu, zwłaszcza jeśli chodzi o stopień ryzyka zagrażającego życiu w przeciwnościach. Nienawidzę też elfów, są praktycznie futrzanymi smerfami. Naprawdę imponujące jest to, że Darby Camp potrafi udźwignąć film. Pomimo wszystkiego, co się dzieje, jest na to gotowa, głównie jako niewinne, pełne marzeń dziecko, ale dodaje urok dziecięcego ducha, którego film wymaga.