Artemis Fowl był pierwszym filmem wyłącznie wydanym na Disney+, na którym moje oczy spoczęły, i niewątpliwie będzie jednym z najgorszych filmów 2020 roku. Od tego momentu nie mogłem nie czuć się…
Artemis Fowl był pierwszym filmem wyłącznie wydanym na Disney+, na którym moje oczy spoczęły, i niewątpliwie będzie jednym z najgorszych filmów 2020 roku. Od tego momentu nie mogłem nie czuć się trochę sceptycznie co do decyzji Disneya o umieszczaniu filmów pierwotnie przeznaczonych na wydanie kinowe w ich usłudze streamingowej, co jest przypadkiem The One and Only Ivan. Myśl „czy to wydali cyfrowo, bo jest to okropne jak ten inny?“ nie mogła opuścić mojej głowy, więc oglądałem to z umiarkowanymi niskimi oczekiwaniami...